Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2021

W jedności i miłości siła!

Obraz
„Samotność to w końcu jedna z najbardziej bolesnych chorób świata, a w dodatku nie ma na nią żadnych farmaceutyków”. Jednym z moich ulubionych gatunków jest komedia kryminalna. Zawsze poprawia mi nastrój i pobudza wyobraźnię. Mam już listę wypróbowanych nazwisk i gdy tylko je widzę na okładkach, oczy mi od razu błyszczą, a uśmiech automatycznie wypływa na usta. Dobra zabawa gwarantowana. Emilia trafiła do domu opieki dla seniorów Zaciszny Kątek po śmierci swojego ukochanego męża. Smutna i rozgoryczona uznała, że atmosfera domu opieki nie pozwala jej nabrać optymistycznego oddechu i jest nawet zbyt zaciszna jak na jej gust. Postanawia więc porozmawiać z właścicielką placówki, by przekonać ją, że potrzebne są nie tylko nowe książki do biblioteki, ale i nowe gry planszowe do świetlicy, które ożywiłyby życie towarzyskie. Kierowniczka wyraziła zgodę a Emilia była duma ze swojego pomysłu i odniesionego sukcesu. Do czasu… Do domu opieki trafia Maria. Od tego momentu życie wszystkich mieszk

Kraina Nieoczekiwanych Powrotów

Obraz
„Ile rzeczy załatwiamy w ten sam sposób, bez chwili refleksji, automatycznie, po prostu dlatego, że tak robiliśmy zawsze? Te same potrawy na każdy posiłek, te same gry każdego wspólnego wieczoru, rozgrywane zawsze w tych samych drużynach. Te same piosenki towarzyszące nam podczas czasu spędzanego razem”. Są chwile, na które pragniemy spuścić zasłonę milczenia. Wymazać z pamięci ze względu na upokorzenie, stres, smutek, wstyd. Istnieją jednak momenty jak nawet niecałe dnie, o których myślimy z rozrzewnieniem, wywołują one natychmiastowy uśmiech na twarzy, radość. Czujemy   wiosnę w sercu. Ja mam takie całe dnie, do których chętnie znów bym się przeniosła. Główna bohaterka najnowszego pisarskiego duetu Christina Lauren jednak raczej by się ze mną nie zgodziła, a na słowa „przeniesienie w czasie” uciekłaby z krzykiem, wyrywając sobie włosy z głowy. 26 grudnia. Oj tak… trzeba zawsze uważać co i do kogo się mówi i do jakichś sił się człowiek zwraca. Wszechświat ma oczy i uszy i czasem spe

Arystokratyczne śledztwo

Obraz
„[…] w życiu zawsze coś może pójść niezgodnie z planem”. Twórczość między innymi Jeffreya Archera poznałam przez przypadek, przeszukując biblioteczkę teścia. Lekkie pióro, dynamiczna akcja i dobre dialogi, które od razu chwyciły mnie za serce. Archer to mistrz sensacji, a jego cykl Kroniki Clintonów przejdzie do klasyki. Co tym razem nam zaoferował? Znany z poprzedniej części William Warwick otrzymuje upragniony awans. Sielanka jednak nie trwa długo, ponieważ zostaje skierowany do prowadzenia śledztwa przeciwko potężnemu baronowi narkotykowemu. Najpierw jednak muszą go rozpracować, bo nikt nie wie, kim on jest. A później będą musieli na niego zastawić pułapkę, z której nie będzie miał prawa się wywinąć. Czas wyczyścić ulice z narkotyków dlatego policji nie interesują płotki, ale pragną, by w sieć wpadła naprawdę gruba ryba. W czasie śledztwa nasz bohater stanie też przed poważnym dylematem, który może zmienić całe jego losy zawodowe. Zmienia się również i życie osobiste sierżanta Wa

„Powróz winy z czasem się przeciera”

Obraz
„Niektórych rzeczy nie da się wybaczyć. Ale każdy zasługuje na nowy początek”. Przez ostatni czas jakoś tak wychodziło, że pod ręką miałam albo reportaże, albo książki obyczajowe i zaniedbałam mój ulubiony gatunek, jakim jest thriller. Teraz nadganiam „stracony” czas i jestem właśnie po lekturze kolejnej książki. To był strzał w dziesiątkę! Mama, tata i dwóch synów. Ot, przeciętna rodzina. Rodzina ta jednak tylko z pozoru wyglądała na jedną z wielu jaką można minąć na spacerach z psem czy robiąc zakupy w sklepie. Każdy z nich miał tajemnicę, każdy z nich miał coś na sumieniu i próbował to ukryć przed światem. Każdy z wyjątkiem najmłodszego z synów. Kieron zmaga się z bardzo ciężką chorobą i ani mu w głowie intrygi. Walczy o przetrwanie i marzy, by mieć szansę na dorosłość. Reszta rodziny otoczona kłamstwem jak kokonem bezradnie się wszystkiemu przygląda i z niecierpliwością czeka na kolejne wieści od lekarzy. Sekrety i niedomówienia powoli zaczynają rzutować na ich codzienność. Tymcz

Najrzadziej zaludniony stan Ameryki

Obraz
„[…] Alaska, o której niewiele się pisze, niechętnie się czyta i która wydaje się być zbyt nieprzystępna, aby myśleć o jej odwiedzinach”. Czy macie jakieś miejsce na świecie, do którego chcielibyście się udać? Zamieszkać? Ja kiedyś marzyłam o Norwegii. Bliskość natury, przepiękne krajobrazy, odpowiednia temperatura (nienawidzę upałów) jednak po przeczytaniu kilku reportaży przeszło mi jak ręką odjął. Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. Niemniej lubię czytać o innych krajach i porównywać je do polskiej rzeczywistości, czytać o kulturze i mentalności ludzi zamieszkujących niekiedy odległe tereny. Dlatego, gdy otrzymałam możliwość zapoznania się z książką traktującą o Alasce, która jest największym stanem Ameryki, nie wahałam się ani chwili. Autor Damian Hadaś stworzył książkę-reportaż napisaną w przystępnym, przyjemnym stylu, bez zbędnego nadęcia, smędzenia i rozwlekania. Alaskę opisał prosto z serca, to co tam zobaczył, co usłyszał, z czym się zapoznał. Co go zdziwiło, poruszyło zarówn

Rodziny się nie wybiera

Obraz
---- RECENZJA PRZEDPREMIEROWA ---- „Pierwszym leśnym zwierzęciem, które powitało mnie po powrocie do domu, jest kruk. To na pewno znak. Na całym świecie kruka uważa się za zwiastuna śmierci”. Wiadomo nie od dziś, że co chatka to zagadka. Są rodziny bardziej i mniej zżyte, są religijne, preferujące swobodę i luźne związki. Są rodziny patologiczne, zimne, bezduszne, zapracowane, schorowane i te ciepłe i wywołujące uczucie bezpieczeństwa. Więzi między rodzeństwem też mogą być przeróżne od wielkiej przyjaźni i miłości po grób, poprzez zazdrość i kompleksy wywołujące nieporozumienia i frustracje na czystej nienawiści kończąc. A jak przedstawi rodzinę i siostrzane więzi Karen Dionne? Rachel sama zgłosiła się do zakładu psychiatrycznego, traktując to jako karę za grzechy. Mimo iż policja ustaliła, co się wydarzyło w jej rodzinnym domu, ona wciąż z uporem maniaka twierdziła, że to ona i tylko ona jest odpowiedzialna za zastrzelenie matki, a ojciec popełnił samobójstwo. Przez całkowity przy

Kto tu kłamie?

Obraz
„[…] pisarze nie mają startu do scenariuszy, które tworzy życie”. Czy czasem macie tak jak ja, że pewnego dnia otwieracie oczy, wstajecie z łóżka i wszystko idzie na opak? Kubek z kawą wylatuje z rąk i brudzi ubranie, w kranie tylko zimna woda, samochód nie odpala. Następuje mega opiór od pracodawcy za spóźnienie. Odkrywacie, że okulary, bez których jesteście jak kret, zostały sobie w domu, a lista zakupów była tylko na kartce, a nie w głowie itp., itd.? Oj to nic w porównaniu z tym, co zgotował Małecki swojemu bohaterowi w najnowszym thrillerze! Wzięty pisarz Piotr Warot, żyjący z powieści obyczajowych czuł, że coś złego wisi w powietrzu. Nie wiedział jednak co i jak to bardzo namiesza w jego życiu. Zaginięcie brata, jego dziewczyny a na końcu dzieciaka sąsiadów? To za dużo na jedną osobę, którą za bardzo zainteresowały się organa ścigania. Szczególnie iż ojcem zaginionego dziecka jest policjant. Piotr w związku ze swoim zawodem mógł pozwolić sobie na poprowadzenie prywatnego śledzt

Księżyc myśliwych...

Obraz
„Niektórych ciemności nie rozproszy żadne słońce”. Martin Servaz powraca. Ciekawa byłam, czy tym razem Autor podoła moim wymaganiom i spełni niemą prośbę, by już raz na zawsze zamknąć temat Marianne i seryjnego mordercy Juliana Hirtmanna (kto czytał od początku przygody Martina, ten wie, o czym piszę). Obiecałam sobie, że jak teraz Minier skrewi, to nie przeczytam już kolejnego tomu z francuskim policjantem kryminalnym. W końcu kilkakrotnie odgrzewane kotlety stają się niesmaczne i ciężkostrawne. Noc. Księżyc. Las. Dookoła żywej duszy. Jednak na szosie, która powinna być o tej porze pusta, pojawia się samochód, a jednocześnie zza jednego z drzew wprost pod koła wypada zwierzak. Gdy załamany kierowca wysiada z auta, wie, że widok zwłok będzie go prześladował do końca życia, ponieważ potrącił nie zwierzaka, tylko człowieka z głową jelenia. Z łopatki chłopaka wystawał bełt. Na miejsce zdarzenia w trybie alarmowym zjawia się policja. Servaz rozpoczyna śledztwo wraz ze swoją nieodłączną s

Mężczyźni, którzy obsesyjnie nienawidzą kobiet

Obraz
„Rodzina była najważniejsza i trzeba było o nią dbać. A kto najlepiej był w stanie to zrobić? Kobieta. To Bóg stworzył kobietę do rodzenia i dbania o gospodarstwo. Nie do studiowania, pracowania u kogoś czy chodzenia do kosmetyczki. On i tak uważał siebie za bardzo postępowego, bo nie krzywił się na widok pofarbowanych włosów czy kolorowych paznokci”. Kontynuacja przygód policjantki Doroty zapowiadała się całkiem nieźle już od pierwszych stron. Do tego był jeszcze mocny moment, mianowicie poznajemy ludzi o skrajnie prawicowych poglądach. Kobiety według nich służą tylko do usług kulinarno-seksualnych i do rodzenia dzieci. „ Kobieta powinna być skromna, posłuszna i nie odzywać się niepytana ”. Serio?? Już po tym krótkim wstępie wiedziałam, że stworzona historia będzie mnie mocno drażnić, irytować i wkurzać maksymalnie! Dorota otrzymuje od komendanta sprawę marzeń. Po godzinach ma zajmować się zaginięciem mającym miejsce 25 lat temu. Jednak na pierwszy plan wysuwa się sprawa znalezionyc

Jak dobrze znamy swoich bliskich?

Obraz
„Skąd mamy wiedzieć, do czego jesteśmy zdolni, dopóki nie zostaniemy doprowadzeni do ostateczności?”. Przypadki, zbiegi okoliczności: wierzycie czy jesteście raczej nastawieni sceptycznie? Ja wierzę, że zawsze „coś jest po coś” i nie ma miejsca na przypadkowe słowa, spotkania czy wydarzenia. To wszystko determinuje nasze życiowe wybory i wpływa na decyzje. Jedne są podejmowane pod wpływem chwili, w silnych emocjach, inne dogłębnie przemyślane. Jednak zawsze musimy ponosić ich konsekwencje. Niektóre są natychmiastowe, inne przypominają o sobie po latach w najmniej odpowiednim momencie. O tym właśnie przekonali się bohaterowie najnowszego thrillera Kathryn Croft. „Los potrafi kierować ludźmi tak, żeby znaleźli się dokładnie tam, gdzie powinni być, aby przyjąć to, co ma nadejść. Czasami ta myśl jest pocieszająca, innym razem przerażająca”. Abby wraz z mężem przeniosła się do wielkiego Londynu. Rob dostał zasłużony awans i przeprowadzili się do bardziej atrakcyjnego lokum. Abby z tego