Posty

Teoria zbitej szyby

Obraz
„Wiesz dlaczego to wszystko robisz? Bo się boisz. Boisz się, że jeśli tobie coś się stanie, to nikogo nie będziesz obchodzić, tak jak ja. I tak jak ja skończysz w jakimś bezimiennym grobie. Zbędny. A nawet gorzej niż zbędny. Po prostu kolejny kłopot, którego trzeba się pozbyć”. Czasami uważamy, że jest już nam zbędna kolejna para butów, czy krem przeciwzmarszczkowy. Jednak kiedy to słowo wychodzi z czyiś ust w odniesieniu do istot żywych, jest nie tylko mało grzeczne, ale również przykre. Ile jest jednak osób w tłumie przez niektórych uważane za zbędne, niepotrzebne, niechciane, odrzucone, zepchnięte na margines... Opowieść zaczyna się wielowątkowo podczas pewnej nieszczęsnej w skutkach nocy. Jasiek – dozorca kempingu walczący z nałogiem alkoholowym po kolejnym upojnym wieczorze spędzonym w barze potrąca śmiertelnie kobietę. Bojąc się konsekwencji, postanawia zakopać ją w lesie, mając nadzieję, że nikt nie znajdzie ciała. Jednak nie daje mu spokoju fakt, że nie wie, kim ona była, i ż

Sens lajków i serduszek

Obraz
„Jak doszło do tego, że jej życie zmieniło się tak diametralnie w czterdzieści osiem godzin? Przedwczoraj była wszechmocną specjalistką od wszystkiego. Miała receptę na doskonałe życie. Znała się na neonatologii, psychologii, związkach i relacjach międzyludzkich. Dietetyce, wystroju wnętrz, modzie, urodzie i pogodzie”. W obecnych czasach posiadanie profilu na jakimkolwiek portalu społecznościowym to prawie obowiązek. Sama dopiero od niedawna jestem na Facebooku. Instagrama nie mam i nie zamierzam mieć. Kiedy tylko tak mówię, co niektórzy robią okrągłe oczy. Dla części to nie do pojęcia. Jemy śniadanko? Pstryk i fotka w sieci, potem zacieranie rąk w niecierpliwym oczekiwaniu na lajki, serduszka, komentarze itp. To pewna forma uzależnienia, ale dla niektórych to sposób na życie zawodowe tak jak dla Aldony, bohaterki debiutanckiej powieści Małgorzaty Stasiak. Aldona jest gwiazdą internetu. Jej profil Mamafia cieszy się ogromną popularnością. Myśli tylko o sobie i oglądalności mając głęb

Aptekarz zawsze doradzi…

Obraz
„Ta księga była świadectwem dzieła mojego życia – spisem ludzi, którym pomogłam, i tych, których skrzywdziłam; nalewek, mikstur i proszków; a także tego, ile, gdzie i na czyje zamówienie. Roztropnie byłoby zabrać ją ze sobą, by te tajemnice spoczęły na dnie Tamizy. W ten sposób mogłabym ochronić kobiety wymienione w rejestrze. Tyle że chroniąc je, wymazałabym je z kart historii”. Primum non nocere „po pierwsze nie szkodzić”, ta zasada związana z etyką zawodową jest stara jak świat, ale co jeśli przez zaszkodzenie jednej osobie drugiej uratuje się zdrowie, a nawet i życie uwalniając od potwora w ludzkiej skórze? W XVIII wiecznym ponurym Londynie tajemnicza Nella pomaga kobietom w potrzebie. W różnorakiej potrzebie...  Ze względów bezpieczeństwa jej apteka była dobrze ukryta. Jednak wystarczył jeden błąd, by przyszłość apteki i pracującej w niej dziewczyny stanęły pod znakiem zapytania. Dwieście lat później Carolina spędza rocznicę ślubu w Londynie. Z powodu problemów małżeńskich w po

Puzzle, puzzle

Obraz
Sezon wakacyjny w pełni. Są ludzie, którzy leżą na plażach nad morzem lub nad jeziorami, pływają, żeglują. Inni wybierają górskie szlaki, a co niektórzy wolą zwiedzać. Bez względu na wybrany rodzaj rekreacji z pewnością każdy chętnie usiadłby wieczorem w przytulnej, klimatycznej kawiarence lub restauracji. Takie miejsca szczególnie kojarzą mi się z urlopem i odpoczynkiem po upalnym lub forsownym dniu. Do mojego urlopu jeszcze prawie dwa miesiące dlatego też mój wybór padł na tego typu obrazek. Nacieszyłam oczy i musi mi to wystarczyć… Ciąg dalszy nastąpi...

Więzy krwi

Obraz
„Mój ojciec jest niezwykle niebezpiecznym mężczyzną, który uczynił rzeczy niewyobrażalne. Popełnił najgorsze, najstraszniejsze zło, bez najmniejszych wyrzutów sumienia. To ten typ człowieka, na którego nie chciałbyś wpaść w ciemnej alejce. Ani na ulicy. Ani  n i g d z i e   indziej. I, jak mawiają, niedaleko pada jabłko od jabłoni”. Problem genów i dziedziczenia jest niezwykle ciekawy. Jeden z rodziców przekazuje kolor oczu, po drugim przejmuje się zarys podbródka itp., itd. Mówi się też o gestach czy mimice to jest jednak całkiem oczywiste, ale co z charakterem? Pokrewieństwem dusz? A zło? Czy też jest dziedziczone, czy to raczej kwestia tylko i wyłącznie wychowania? Nora w wieku lat jedenastu przeżyła szok. Myślała, że ma wspaniałych kochających rodziców, a tymczasem ojciec został aresztowany przez policję. Sąd skazał go za zabójstwa ze szczególnym  okrucieństwem popełnionych na kilkunastu kobietach w piwnicy ich domu. Od tych wydarzeń minęło 26 lat. Obecnie Nora pod zmienionym naz

Pstryk, pstryk

Obraz
Odszedł czerwiec, a więc w sumie jesteśmy już na półmetku roku 2024. Kiedy to zleciało? Ten miesiąc minął pod egidą imprez rodzinnych. Ja obchodziłam urodziny, ale na samą myśl ile to już mam lat cierpnie mi skóra. Pogodowo było bardzo niestabilnie. Po fali upałów miałam wrażenie, że nastała pora deszczowa. Temperatury spadły i mimo iż były dla mnie znacznie przyjemniejsze, to różnicę dało się odczuć i to w mało komfortowy sposób (z 32 w cieniu na 13…). Z końcem miesiąca upały wróciły ze zdwojoną mocą i w ciągu dnia w cieniu dochodziło do 36. Spacery więc były mocno ograniczone, ale za to obfitujące w dużą ilość zdjęć. Czerwiec nauczył mnie też czegoś nowego, a wszystko dzięki Monice z bloga Smakołyki na diecie (smakolykinadiecie.blogspot.com) W swoich przepisach używała frytkownicy beztłuszczowej jako zdrowszej alternatywy przyrządzania posiłków. Pomarudziłam mężowi przez jakiś czas i w końcu urządzenie jest i u nas. Mąż zadowolony, a i czas przygotowania potraw jest dużo krótszy. Sa

Dom pełen tajemnic

Obraz
„[...] żal jest marnowaniem emocji. Bez względu jak bardzo tego chcemy, nie możemy zmienić przeszłości. Musimy przyznać się do popełnionych błędów, ale nie wolno nam pozwolić, żeby kładły się cieniem na każdą chwilę naszego życia”. Książki B.A. Paris cenię sobie już od dawna i po każdą nowo wydaną sięgam w ciemno. Jej historie mnie wciągają i sprawiają, że nie tylko zapominam o cały świecie i o problemach codzienności, ale również przez nie ekscytuję się życiem bohaterów i podczas czytania serce bije o wiele szybciej niż normalnie. Sielanka. Tym słowem można było określić wspólne życie Iris i Gabriela. Zgrane małżeństwo z dobrymi zawodami, dorastającą i mądrą córką, brakiem trosk finansowych, pięknym domem z ogrodem położonym w spokojnej i malowniczej okolicy. No i wreszcie są i przyjaciele, na których można polegać. Nic jednak nie trwa wiecznie. Jedno wydarzenie spowodowało efekt domina i wspaniałe, spokojne życie powoli zaczyna zmieniać się w koszmar. Kto jest temu winien: Gabriel,

Człowiek człowiekowi wilkiem

Obraz
„Mam zdolności przywódcze, zawsze je miałem. Bycie dobrym przywódcą to dar. Trzeba emanować siłą, umieć manipulować i napawać lękiem. Gdy napawasz lekiem i jednocześnie jesteś skałą, wszyscy będą się ciebie uczepiać, gdy tylko dno osunie im się spod stóp”. Mroczny thriller czy kryminał z zawiłą zagadką to książki, które Tygryski lubią najbardziej. Uwielbiam też, kiedy w tego typu publikacjach jest rozwinięte tło obyczajowe, relacje społeczne czy rozbudowana psychologia postaci. Z opisu wydawcy doszłam do wniosku, że Wilcze dzieci Very Buck zaserwują historię, która powinna mi się spodobać. I nie pomyliłam się. Smillę dręczą wyrzuty sumienia, ponieważ 10 lat wcześniej z biwaku w górach zniknęła jej najukochańsza przyjaciółka, podczas gdy ona tuż obok słodko spała. Jako dorosła kobieta obsesyjnie zajmuje się sprawami niewyjaśnionych zaginięć młodych dziewczyn i kobiet w okolicy górskiego miasteczka Almenen i tajemniczej osady będącą wspólnotą religijną Jakobsleiter. Ma nadzieję, że ty

Puzzle, puzzle

Obraz
Kiedy tylko ujrzałam obrazek Castora, wiedziałam, że musi być mój. Lubię układać pomieszczenia, a to kojarzyło mi się z typowo amerykańskim filmowym sklepem gdzieś na rozstaju dróg na totalnym odludziu. W sklepie można zaopatrzyć się we wszystko, co potrzebne: ręczniki, kawę, herbatę, przetwory, słodkości, owoce, warzywa, plecione koszyki itp., itd. Można pograć w rzutki i zapewne porozmawiać przy kawie z właścicielami, którzy akurat poszli po coś na zaplecze, na straży zostawiając psa… Oto sklep w całej 2 tysięcznej okazałości                                                                                Ciąg dalszy nastąpi…