Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2024

Puzzle, puzzle

Obraz
Kiedy tylko ujrzałam obrazek Castora, wiedziałam, że musi być mój. Lubię układać pomieszczenia, a to kojarzyło mi się z typowo amerykańskim filmowym sklepem gdzieś na rozstaju dróg na totalnym odludziu. W sklepie można zaopatrzyć się we wszystko, co potrzebne: ręczniki, kawę, herbatę, przetwory, słodkości, owoce, warzywa, plecione koszyki itp., itd. Można pograć w rzutki i zapewne porozmawiać przy kawie z właścicielami, którzy akurat poszli po coś na zaplecze, na straży zostawiając psa… Oto sklep w całej 2 tysięcznej okazałości                                                                                Ciąg dalszy nastąpi…

Fiołki, magia i jak najbardziej realne morderstwo…

Obraz
„Słowo magia pochodzi od staroperskiego māgh, co oznacza moc, i magia w całej swojej prostocie polega na posiadaniu mocy potrzebnej do kierowania otaczających nas energii i sił w określoną stronę. Na umiejętności ich skupiania i świadomego używania”. Lubicie czasem sięgać po tak zwaną literaturę młodzieżową? Ja tak i robię to nawet dość często. Niektóre są bardziej dopracowane i wywołują więcej emocji niż niejedna obyczajówka czy kryminał. Poza tym młodzież staje się jednak coraz bardziej wymagająca i zwracająca uwagę na szczegóły, na które niejeden „dorosły” machnąłby ręką, dlatego uważam, że autorzy młodzieżówek muszą bardziej się starać, by nagle nie spaść z hukiem z piedestału celebryty. Kristine wiedzie niezbyt szczęśliwe życie z rodzicami, którzy nie tylko są bardzo religijni, ale sprawują nad nią pełną kontrolę, uważając, że jest opętana przez diabła. Pewnego dnia do dziewczyny przychodzi list, którego rodzice nie zdołali przed nią zataić. Było w nim zaproszenie do elitarnej s

Klub klubowi nierówny

Obraz
„Istota ludzka ze swej natury jest krucha. Jednak ma tendencje myśleć, że jest mocniejsza, niż naprawdę jest. Szczególnie w obecnych czasach. W XXI wieku człowiek ma zdolność kontrolowania wszystkiego przez naciśnięcie przycisku. Ale choćby nie wiem, jak bardzo się starał, są rzeczy, które zawsze były i będą silniejsze od człowieka: burze, wojny, trzęsienia ziemi, choroby… Te wszystkie zjawiska to są wyroki śmierci dla człowieka, wydane przez coś dużo bardziej potężnego niż człowiek”. Często się zdarza, że ludzie, których łączy podobne zamiłowanie i pasja do niektórych rzeczy zrzeszają się w różne organizacje lub stowarzyszenia, by łatwiej było im się porozumiewać, wymieniać doświadczeniami, wspierać. Myślę jednak, że nikt nie chciałby trafić do takiego klubu jak bohaterka najnowszego thrillera Carlosa Garcia Mirandy. Niby to tylko Klub Miłośników Kryminałów, nie brzmi specjalnie groźnie, ale jednak członkostwo w nim mrozi krew w żyłach i stwarza zagrożenie dla życia i zdrowia. Angel

Pstryk, pstryk

Obraz
Maj zleciał bardzo szybko i obfitował w przeróżne wydarzenia. Nie wszystkie przyjemne. Zrobiło się upalnie i bardzo sucho, przez co wzrosło zagrożenie pożarami. Zawsze tylko o tym słyszałam lub  czytałam w gazetach, ale po raz pierwszy sama przeżyłam chwile grozy, kiedy las stanął w płomieniach zaledwie 7 km od domu. Do tej pory cierpnie mi skóra na myśl, co by było, gdyby ogień nie został na czas zauważony, a liczne zastępy straży pożarnej nie zdołałyby go szybko opanować. Dla równowagi maj obfitował też w chwile piękne i przyjemne. Było troszkę dni wolnych, które poświęciłam na pielęgnowanie roślinności w ogrodzie, spacery, zainaugurowałam sezon rowerowy i zażywałam kąpieli słonecznych na bujanym leżaku w towarzystwie kwiatów, zwierząt i książek.   Cykl „kwiaty”:

Smak i zapach malin

Obraz
„Jakież to proste, wręcz oczywiste. Radość z życia. Jakże trudne do stosowania w praktyce”. Rodzina… ach rodzina… dobrze, że jest, czasem lepiej, że jej nie ma. Jak mówiła moja babcia: z rodziną dobrze się wychodzi tylko na zdjęciach i to pośrodku, by nikt nie wyciął. Rodziny są różne, relacje między ich członkami także. Czasem można pozazdrości, czasem współczuć. A jak do skomplikowanych relacji dojdzie spadek po zmarłym krewniaku… oj to wtedy się dzieje. Ja jedyne co otrzymałam do tej pory to spadek... formy, ale rodzina, która musiała zamieszkać w pewnym domu to już zupełnie inna bajka… Małgorzata miała ciężki żywot nie tylko z rodzinką, prawie byłym mężem, ale również z pracą, która, chociaż dobrze płatna była koszmarem i nie sprawiała jej satysfakcji. Kiedy nagle została z niej zwolniona, poczuła, że jest na rozdrożu. Ułożeniu życia na nowo nie ułatwiał fakt, że krewny, którego nigdy nawet nie poznała, pozostawił jej i jej rodzinie spadek. Warunkiem pełnego jego zatrzymania było

Nie można zmienić splotu nici życia

Obraz
„Podobno, kiedy ktoś żałuje tego, co zrobił, wybaczasz mu. To prawda? Jeśli będę mocno żałował, zapomnisz o moich postępkach? Nie jest dla mnie za późno? Wyrzekłem się swoich bogów i przyszedłem do ciebie, by prosić o łaskę i siłę. Jestem gotów, by ci zawierzyć. Straciłem wszystkich bliskich, począwszy od rodziny, na bogach kończąc. […] Nie chce już świętować w Valhalli”. Zawsze lubiłam lekcje historii, może nie ze wszystkich dziedzin i epok, ale kilka jest wciąż mi bliskich. Uwielbiam zanurzać się w brutalny i mroczny świat Wikingów. Od kiedy sięgam pamięcią, byłam zafascynowana ich podbojami, kulturą czy chociażby niezwykłą konstrukcją łodzi, które aż po dziś dzień są bardzo charakterystyczne i wzbudzają dreszcz niepokoju. Samodzielnie staram się pogłębiać wiedzę, ale z chęcią sięgam też po popularne publikacje, filmy i seriale, które traktują o tych fascynujących mnie czasach i ludziach. Pewne więc było, że z czasem sięgnę po książki Daniela Komorowskiego. W końcu stworzył on cały