Chwila, która trwa wiecznie
„Opowieści to ludzie. Opowieść to ja. Opowieść to ty… opowieść to twój ojciec. Nasze opowieści rozwijają się w różnych kierunkach, wygasają, rozsypują się, wpadają na siebie, ale czasem, przy odrobinie szczęścia, łączą się w jedną historię i przez chwilę jesteśmy mniej samotni”. Pisarstwo Jessa Waltera spodobało mi się już po zapoznaniu z jego powieścią Stracone miliony . Dlatego też jak tylko spostrzegłam, że stworzył coś nowego, postanowiłam i tę powieść, skonsumować. Akcja rozgrywa się na dwóch płaszczyznach czasowych oraz w kilku miejscach. Najczęściej są to Włochy w 1962 roku i Stany Zjednoczone współcześnie, ale nasi bohaterowie pałętali się również ulicami Londynu czy Edynburga. Postacie występujące w książce nie są na szczęście szczególnie liczne. Początkowo nie mamy pojęcia, jak ich losy się splotą i zazębią jednak Autor w sposób bardzo płynny, intrygujący krok po kroku sprawił, że wszystkie wydarzenia i ich bohaterowie łączą się w spójną i logiczną całość. Co ma Włoch, któ...