Książka w książce

„W pewnym sensie role detektywa i naukowca są bardzo zbliżone. Wydarzenia poprzedzające morderstwo są tak ściśle powiązane, jak atomy tworzące cząsteczkę. Bardzo łatwo jest przegapić lub zignorować pojedynczy atom, ale jeśli się to zrobi, cukier, którego się człowiek spodziewa, może się okazać solą”.

Coś ostatnio mam parcie na kryminały i thrillery. Do wyboru tej książki skłoniły mnie informacje, że Autor zakochał się w piórze Królowej Kryminału i stara się popełniać klasyczne kryminały bez krwawych opisów za to ze skomplikowaną zagadką, rozwiniętym tłem obyczajowym i z dobrze wykreowanymi bohaterami. Postanowiłam się przekonać na własnej skórze, czy również będę zadowolona z lektury jego autorstwa.

Główną bohaterką jest Susan. Zrezygnowała z pracy w redakcji i chcąc zacząć życie „od nowa”, postanawia wyjechać do Grecji z ukochanym, by wraz z nim prowadzić hotel. Nowe zajęcie po czasie ją frustruje i szuka odmiany. Nadarza się ona, gdy do hotelu zawitało pewne małżeństwo twierdzące, że zaginięcie ich córki ma związek z książką autora, którego kiedyś wydała jako redaktorka. Któż jak nie ona ma zdołać rozwikłać zagadkę zaginięcia ich córki i morderstwa sprzed 8 lat, które się wydarzyło w cenionym hotelu dla celebrytów? Alan Conway, którego książki redagowała Susan, uwielbiał ukrywać różne rzeczy w tekście. Lubował się w anagramach, akronimach i słowach w słowach. Czy Susan zdoła rozwikłać zagadkę zaginięcia i morderstwa ukrytych w słowach byłego podopiecznego?

Oj tak, to jest kryminał, dla którego warto nie przespać nocy. I tak w ciągu dnia będzie się jeszcze pod jego wrażeniem, więc nie ma co się martwić o uczucie senności. Historia w swojej prostocie jest genialna. Książka o książce, w której ukryte jest nazwisko prawdziwego mordercy popełniającego prawdziwe morderstwo, za które poszedł za kraty młody, niewinny człowiek. Jakież było moje zdumienie, gdy w pewnym momencie główna książka zamieniała się w tę konkretna powieść, z którą miała zapoznać się Susan. Nowy kryminał ma wszystko: własną okładkę, numerację stron, notatkę o autorze, opinie recenzentów, informację o wydawnictwie itp. Bardzo ciekawy i dla mnie zupełnie nieoczekiwany zabieg. Naprawdę fajny, niekonwencjonalny pomysł, z którym się jeszcze bezpośrednio nie spotkałam. Dodatkowym atutem książki jest również kreacja głównej bohaterki. Początkowo zmylił mnie opis, że jest emerytowaną redaktorką. Spodziewałam się więc postaci podobnej do sławetnej panny Marple. Okazało się jednak, że Susan to kobieta w kwiecie wieku, która po prostu chwilowo porzuciła swój zawód i przeniosła się z ukochanym na Kretę, by prowadzić hotel.

„Przestępcy […] są przewidywalni. To, co sprawia, że są niebezpieczni, to przekonanie, że nic nie może ich powstrzymać, że mają prawo robić to, co robią. […] największe zło rodzi się wtedy, gdy ludzie… bez względu na ich cele czy motywacje… są głęboko przekonani o tym, że mają słuszność”.

Całość jest rewelacyjna. Utrzymana w stylu klasyki brytyjskich kryminałów. Agatha Christie, gdyby żyła pozazdrościłaby pomysłu i majstersztyku w rozwiązaniu zagadki. Baja! Powieść detektywistyczna z najwyższej półki. Wymaga od czytelnika pełnego zaangażowania, wytężonej uwagi, wnikliwego analizowania i wyciągania wniosków. Autor potrafi zwieść na manowce i dać pstryczka w nos, ale spostrzegawczy i czujny czytelnik ma szanse rozwikłać zagadkę. Bardzo dobra zabawa na kilkanaście godzin. Myślę, że Agatha Christie byłaby z Horowitza dumna. Polecam. Fani gatunku powinni być zachwyceni tak jak i ja byłam.

Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję Wydawnictwu REBIS.

Komentarze

  1. Po tak zachęcającej recenzji, trudno oprzeć się lekturze tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie, że Ci się podobała. Na uwadze będę mieć, ale teraz czytam "Krótką Historię Anglii". Serdecznie pozdrawiam, dziękując za obecność u mnie :-) .

    OdpowiedzUsuń
  3. Już wrzucam na listę do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A mnie od jakiegoś czasu odrzuca od thrillerów i kryminałów, bo coraz rzadziej mnie zaskakują - może to dlatego, że swego czasu bardzo się w nich zaczytywałam. Poza tym jakiś czas temu robiłam podyplomówkę z kryminologii, co pewnie też nie jest tu bez znaczenia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mocno intryguje mnie ten motyw książki w książce. Zapisuję sobie tytuł tej powieści.

    OdpowiedzUsuń
  6. To chyba coś dla mnie. Lubię klasyczne kryminały i panią Christie. Zapiszę sobie tytuł. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. I cyk, zapisane. Baardzo zaciekawiła mnie ta książka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Po takiej recenzji trzeba przeczytac

    OdpowiedzUsuń
  9. dla mnie ideał! jak ja lubię takie książki!

    OdpowiedzUsuń
  10. Będę mieć ten tytuł na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak taka rewelacyjna, to bardzo chętnie przeczytam, moje klimaty zresztą :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam tę książkę jak również pierwszą część i obie bardzo mi się podobały, super kryminały warto spędzić z nimi czas:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Już jakiś czas temu wrzuciłam ten tytuł na moją wirtualną półkę książek do przeczytania. Teraz wiem, że muszę koniecznie znaleźć czas na lekturę. Dzięki za ciekawą recenzję!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Pewnych win nie da się odkupić

ZAPOWIEDZI

Święta, święta…