Puzzle, puzzle
Dziś przedstawię Wam wzór, który przez długi, długi czas spędzał mi sen z powiek. Przy tym koszmarku, który dostałam od mojego męża w prezencie (przygadywał, że jak sobie zanucę, będzie mi łatwiej układać!!!), moje liczne pokłady cierpliwości były już na wyczerpaniu. Układałam „na rezerwie”. Kiedy tylko o nich myślałam, miałam dreszcze i rosło mi i tak już podwyższone ciśnienie. Miałam nawet zamysł, by zabrać je na spotkanie puzzlowe, by mi ktoś pomógł je ułożyć, ale na pomyśle się skończyło. Nie miałabym wtedy tej ogromnej i słodkiej satysfakcji z zakończonej pracy.
Puzzle Piatnika to nic innego jak zapis nutowy utworu Beethovena String Quartett.
Każdy by zgadł prawda??? 😂
Znów kawał dobrej roboty, gratuluję i życzę udanego weekendu Aniu :-) .
OdpowiedzUsuńDzięki! Tobie też samych przyjemności!!
Usuń