Pstryk, pstryk
Miesiąc minął szybciutko, tym razem za sprawą długiego urlopu. Czas wtedy płynie zupełnie inaczej. Niby nie jest się wtedy ograniczonym przez ramy czasowe, nie siedzi się w samochodzie, dojeżdżając do i z pracy, więc mogłoby się wydawać, że dzień będzie przyjemnie dłuższy. Jednak to tylko złudzenie. Miałam tyle różnych planów, a nie zdążyłam zrealizować nawet połowy. Poza tym przez tydzień byłam wyłączona z wszelkich aktywności, bo przez skoki temperatur potężnie się przeziębiłam. Do tej pory jeszcze nie wydobrzałam na 100%.
Urlop zaczynałam w skwarze, a kończyłam już prawdziwą
jesienią. 3 stopnie o poranku i zimny wiatr szarpiący pierwsze pożółkłe liście
brzóz. Rozpoczął się też sezon grzybowy i natłok ludzi, którzy tylko w tym
momencie przypominają sobie, że istnieje coś takiego jak las. W obawie przed
zgubieniem się zatrzymują samochody w punktach orientacyjnych, czyli np. pod
moim i sąsiadów płotem. W tym okresie nie cierpię mieszkać w takim miejscu…
dlatego dobrze, że już wróciłam do pracy… mniej nerwów!
















Piękne zdjęcia, pozdrawiam Anka. Na południu w nocy już na minusie, udanego weekendu .
OdpowiedzUsuńDzięki! U mnie też minus, trzeba zacząć się przyzwyczajać :)
UsuńPozdrawiam i weekendowych przyjemności życzę!
Witaj Aniu 🌸
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Modliszki rzeczywiście są fascynujące. Ja rok temu na ścianie bloku takowy okaz widziałam. Na Kasprowym spadł już pierwszy śnieg, więc zdecydowanie idą do nas chłody...
Wszystkiego dobrego w październiku, wracaj szybciutko do pełni sił 🥰
Dzięki, i Tobie wspaniałego października i obyś przez ten jeden już tylko etat miała więcej czasu na przyjemności ;) Hobby wzmacnia odporność - to moja teoria ;P
UsuńJak zawsze piękne kadry. Modliszka jak kosmitka!!
OdpowiedzUsuńW realu jest jeszcze bardziej niezwykła.
UsuńOj już zamiast kwiatów pokazujesz pierwsze odcienie jesieni. Ach, a do wiosny tak daleko...
OdpowiedzUsuńI dobrze w sumie, coś się kończy, coś zaczyna - zawsze jest na co czekać :)
UsuńA to pierwsze zdjęcie to co? Jakieś owoce? Robisz coś z tego?
OdpowiedzUsuńRóża pomarszczona. Można z niej zrobić dżem lub nalewkę, ale ja nie robię nic. Jestem zbyt leniwa.
UsuńMam nadzieję kochana, że wkrótce wrócisz do pełnych sił. Zdjęcia jak zawsze, piękne.
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję, szczególnie że to dopiero początek sezonu na gorsze samopoczucia.
UsuńJaka modliszka! Wow!
OdpowiedzUsuńEkstra prawda??
Usuńgreat post, do you want to follow each other?
OdpowiedzUsuńhttps://fashionrecommendationss.blogspot.com/
great post, do you want to follow each other?
OdpowiedzUsuńhttps://fashionrecommendationss.blogspot.com/
That would be nice!
UsuńTwoje zdjęcia to Mistrzostwo przez duże "M". Uwielbiam, zwłaszcza te zachodu słońca i te lasy tutaj :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo dziękuję. Miód na serce ;)
UsuńYour month sounds full of ups and downs, but also beautiful little moments. All your photos is soooo beautiful. Wishing you a quick recovery and a calm start to October.
OdpowiedzUsuńhttp://www.itsjulieann.com/
Thank you very much. That's life - sometimes good, sometimes bad. You have to enjoy the little pleasures. Wishing you a peaceful October.
UsuńPiękne zdjęcia :) Ty spotkałaś modliszkę, a ja ostatnio pasikonika :)
OdpowiedzUsuńPasikonik też super, wzięłam go na dłoń ratując przed moimi kotami, ale nie udało mi się zrobić wyraźnego zdjęcia. Tylko ja wiem, co przedstawia kadr ;)
UsuńCzytając Twoje posty "Pstryk, pstryk" zdaję sobie sprawę, że ten czas bardzo szybko leci 😀 jak zawsze piękne zdjęcia 😍
OdpowiedzUsuńTak samo się czuję jak u kogoś czytam podsumowania. Wtedy sprężam się z wyborem zdjęć ;)
UsuńModliszka wygląda niesamowicie. Miłej niedzieli :)
OdpowiedzUsuńFascynujące zwierzę.
UsuńJa jeszcze trochę lata poproszę ;)
OdpowiedzUsuńJa już tylko poproszę o słońce i temperatury wyższe niż 11 stopni, w końcu dopiero październik ;)
UsuńOdważna jesteś, Siostra. Modliszka ma złą sławę, choć może niesłusznie 🤔
OdpowiedzUsuńZdjęcia wspaniale. Już nie mogę się doczekać tych pięknych jesiennych zloto-czerwonych drzew 😉
Na pewno wyczuła, że też jestem samicą ;P no i jestem jednak od niej większa ;)
UsuńLiście już zaczynają zmieniać kolor, szykuję się więc na kadry.
Przepiękne kadry 💚💚. Mieszkasz w naprawdę cudownym miejscu.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci dużo zdrowia i szybkiego powrotu do sił! Pozdrawiam ciepło 🤗🧡
Dziękuję bardzo!
UsuńPozdrawiam i życzę przyjemności i spokojności!
Czas pomyka błyskawicznie a urlop zawsze jeszcze przyspiesza. Pamiętam to bardzo dobrze i myślałam, że na emeryturze to się wreszcie zmieni a tu zaskoczenie...dalej czas pędzi jak szalony:)
OdpowiedzUsuńFotki świetne! Natura zachwyca!
To co wyprawiają ludzie w lesie jest przerażające i doprowadza mnie do szału. Wrzaski, krzyki, zostawione puszki po piwie, butelki po tzw.małpkach, psy puszczane luzem, a do tego porozbijane piękne czerwone muchomory i zdeptane dosłownie wszystko. Ech...brak słów!
Aniu, trzymaj sie dzielnie! Zdrowia życzę i ściskam serdecznie:)
Tak, ludzie to największe szkodniki na świecie... i mam wrażenie, że z roku na rok jest coraz gorzej. Wulgarniej, brudniej, głośniej... jako introwertyk niedługo dostanę na głowę!
UsuńPozdrawiam
piękne jesienne zdjęcia, zdrowia życzę:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Miłego!
UsuńBardzo ładne, klimatyczne zdjęćia.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję. Jesteś moją Mistrzynią kadru :)
Usuń