Podczas rozwodu wszystkie chwyty dozwolone?

„Nie miał wyboru, bo ja dokonałam go za niego. Czasami cierpimy z powodu konsekwencji naszych czynów, a czasami czynów innych ludzi”.

Które uczucie jest silniejsze: miłość, zazdrość czy nienawiść? Mówi się, że dzieli je tylko jeden krok, że z popiołów miłości wyrasta nienawiść. Jak kiedyś stwierdził William Congreve: „Niebo nie zna wściekłości takiej, jak miłość w nienawiść zmieniona, ni piekło nie zna furii takiej jak kobieta wzgardzona”. Co jednak z urażonym męskim ego? Uważam, że też nie zostaje daleko w tyle. Kobieta zdradzona i mężczyzna ze zranioną dumą to mieszanka wybuchowa. Mogę to potwierdzić z całkowitą pewnością po lekturze Idealnego rozwodu.

Sarah Morgan dużo przeszła. Jej pierwszy mąż został oskarżony o zabójstwo i – mimo iż broniła go jak lwica młode – skazano go na karę śmierci. Mimo apelacji wyrok wykonano. Kobieta wyszła za mąż po raz drugi. Obojgu się powodziło, robili zawodowe kariery, zostali rodzicami, ale życie to nie jest disneyowska bajka, więc nie żyli długo i szczęśliwie. Bob Miller okazał się podatny na wdzięki innych kobiet i zdradził Sarah. Niby był to jednorazowy wybryk popełniony w stanie nietrzeźwości, ale kobiecie to wystarczyło, aby złożyć pozew o rozwód.

„Nie mogę być żoną kogoś, komu nie ufam. Dla mnie zaufanie jest jak szkło. Kiedy pęknie, nie da się go ponownie skleić, a jeśli będzie się próbowało, skończy się to pokaleczonymi palcami”.

Nie będzie to jednak rozwód ani typowy, ani z tych szybko, sprawnie i polubownie załatwionych. Kiedy w międzyczasie zostają odkryte nowe dowody w sprawie, w której był oskarżony pierwszy mąż Sarah i jednocześnie znika kochanka Boba, między małżonkami temperatura się podnosi i dochodzi do stanu wrzenia. Jedno z nich z pewnością wyjdzie z rozwodowej bitwy bardzo poparzone…

Od razu muszę się przyznać bez bicia, że nie czytałam pierwszej części. Przez to moja ocena i odbiór historii Jenevy Rose może być zupełnie inny niż większości czytelników. To, co dla niektórych może w fabule wydawać się oczywiste i przewidywalne mnie zaskakiwało i niosło ze sobą powiew świeżości. W pewnym momencie sama już nie wiedziałam, czy główną bohaterkę chciałabym udusić, czy podziwiać jej fenomenalną inteligencję i spryt. Po lekturze wiedziałam jedno – wolałabym mieć ją po swojej stronie.

Historię poznajemy z kilku perspektyw: Sarah, Boba, szeryfa Hudsona i Stacy – przypadkowej i „jednorazowej” kochanki Boba. Każdy rozdział mąci w głowie, podnosi ciśnienie i nasuwa pytania, na które niełatwo znaleźć jednoznaczną odpowiedź. Nie wiedziałam komu ufać, komu kibicować, a komu współczuć.

Idealny rozwód to świetny i elektryzujący thriller psychologiczny z efektem WOW na zakończenie. Podczas lektury nie przeszkadzała nieznajomość pierwszej części. W tej historii nic nie jest tym, czym się wydaje, każde zdarzenie i interakcja ma drugie dno, klimat niepokoju i nieopuszczających złych przeczuć przyczynia się do niesłabnącego zainteresowania. Intryga została misternie skonstruowana, zaplanowana szczegółowo i spójnie. Do tego krótkie rozdziały, częste i zaskakujące zwroty akcji, nieczyste zagrania, nieuczciwe intencje, szybkie tempo, które nawet przez moment nie daje wytchnienia, świetnie wykreowani bohaterowie, wszechobecna manipulacja, sieć intryg i labirynt kłamstw, w którym można się pogubić – to gotowy przepis na lekturę, która się dosłownie przylepia do dłoni. Wszystko inne przestaje mieć znaczenie.

Oficjalna Recenzja dla serwisu lubimyczytac.pl


Na Bonito znajdziecie:

Schronisko, które zostało zapomniane  do kupienia na Bonito

Między końcem a początkiem do kupienia na Bonito

Gdy powrócą kanarki do kupienia na Bonito

Komentarze

  1. Oj Ania,Ania nie możesz tak pisać recenzji,bo gdzie ja przed 5 rano znajdę tą książkę? A tak rozbudziłas moje chęci poznania tej historii, że o rany!
    Mistrzosko napisana recenzja!
    Udanego wtorku 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana!! Bardzo mi miło! Dam Ci ochłonąć i w piątek zamieszczę post z puzzlami ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Pstryk, pstryk

Podsumowanie

Air – zdrowo, szybko, smacznie!