Biedroneczka
„Bycie matką jest dziwną mieszanką miłości, nienawiści i winy”.
Odnoszę wrażenie, że najwięcej stereotypów dotyczy relacji i
stosunków międzyludzkich: rudy to fałszywy, ładna osoba jest pusta i głupia,
kierownicze stanowiska są tylko dla mężczyzn, kobiety muszą być matkami, a
dzieci mają obowiązek odczuwać silne więzi w stosunku do swoich rodziców. Nic
bardziej mylnego. Uczucia to sfera, nad którą nie można zapanować, serce trudno
przymusić do czegokolwiek, a stosunek do bliskich prawie zawsze bywa wielokrotnie
złożony. Można przecież kochać i jednocześnie nie lubić. Idealnie oddaje to
Alice Feeney w swoim najnowszym thrillerze.
Dzień Matki nie dla wszystkich kobiet jest szczęśliwy i nie dla każdej jest powodem do dumy. Macierzyństwo ma przecież przeróżne oblicza: może być zarówno najwspanialszym darem, jak i największym przekleństwem. Niektóre kobiety wręcz urodziły się do bycia matkami, inne nie mają za grosz instynktu. Do której grupy należą bohaterki Dobrej złej dziewczyny?
Edith zostaje umieszczona w Domu Seniora przez Clio, która
nie wyobraża sobie, by po tym wszystkim, co matka złego jej zrobiła mieszkać z
nią pod jednym dachem i się nią opiekować. Tajemniczej młodej dziewczynie o
dziwacznym imieniu Patience żal jest staruszki i robi wszystko, by ta w domu
opieki czuła się komfortowo, ale nie czyni tego całkowicie bezinteresownie.
Clio z wielką niechęcią odwiedza matkę i nie potrafi poradzić sobie z traumami,
mimo iż jest terapeutką i zarabia na pomaganiu innym. Jest i Frankie więzienna bibliotekarka,
która obsesyjnie musi wszystko przeliczać, aby czuć się w miarę pewnie i która
zrobi wszystko by znaleźć i odzyskać córkę, która ponad rok wcześniej uciekła z
domu. Czy oprócz tego, że kobiety są podejrzane o zamordowanie nielubianej
kierowniczki Domu Seniora coś jeszcze je łączy? Czy wszystkie kłamstwa wyjdą na
jaw? Jeśli tak, to która z nich będzie gotowa, by zmierzyć się z prawdą?
„Ludzką naturą jest trwonienie miłości i kumulowanie nienawiści”.
Zagmatwana. To pierwsza myśl, która nasuwa mi się po
zakończeniu lektury Dobra zła dziewczyna. Byłam zaskoczona, że książka
Alice Feeney nie wciągnęła mnie od pierwszej strony. Nawet momentami czułam
rozdrażnienie, bo gubiłam się w powiązaniach między bohaterami. Każdy rozdział
kończył się zdaniem, które ostro mieszało mi w głowie i burzyło moje
wcześniejsze przypuszczenia. Przypominało to zabawę w kotka i myszkę. Po kilku
rozdziałach wszystko jednak wróciło na dawne tory, bo co Alice to Alice, nadal
jest moją ulubioną autorką i wciąż nie czuję zawodu, czytając stworzone przez
nią historie. I tutaj w pewnym momencie wszystko zaczęło się składać w zgrabną,
ale niezwykle pokręconą całość. W jej twórczości cenię sobie, że thrillery są
tak różnorodne, nieoczywiste i dotykają wielu tematów i sfer życia od relacji
małżeńskich, poprzez siostrzane więzi czy skomplikowane pełne bólu i goryczy kontakty
matka – córka tak jak w tym przypadku. Udowadnia, że nigdy nic nie jest tylko
czarne lub białe i że wina nigdy nie leży tylko po jednej ze stron. Czasem
dobrzy ludzie są zmuszeni do złych uczynków. Dobra zła dziewczyna jest
nieprzewidywalna i wymyka się wszelkim schematom. Dziwię się i jednocześnie podziwiam,
że Autorka nie zapętliła się w uknutej przez siebie intrydze, ale zakończyła z
polotem i co ważne z sensem. To było czytanie bez trzymanki!
„Czasami wszyscy musimy stać się mniejszymi wersjami samych siebie, aby dopasować się do historii, którą pisze dla nas życie”.
Oficjalna Recenzja dla serwisu lubimyczytac.pl
A na Bonito:
Okruchy dnia do kupienia na Bonito
Słonimski. Heretyk na ambonie do kupienia na Bonito
Książę. Biografia Tadeusza Boya-Żeleńskiego do kupienia na Bonito
Wezmę pod uwagę tę książkę przy planach czytelniczych na lato, pozdrawiam Anka, miej świetny weekend .
OdpowiedzUsuńDziękuję. Weekend zabiegany, ale udany! Mam nadzieję, że i Twój był dobry.
UsuńMoja ulubiona autorka. Mam w planach.
OdpowiedzUsuńMoja też!!
UsuńCzytałam, super!!
OdpowiedzUsuńFajnie, że się podobała.
UsuńMam już tą książkę na swojej wirtualnej półce Legimi i nadejdzie moment, kiedy zacznę ją czytać.
OdpowiedzUsuńNie zwlekaj zbyt długo.
UsuńAle się cieszę, że mam tę książkę na swojej półce.
OdpowiedzUsuńSłusznie, bo uważam, że jest świena.
Usuńale zaciekawiłaś mnie tą książką!
OdpowiedzUsuńI super!!!
Usuńczuje sie zaciekawiona :D
OdpowiedzUsuńCieszę się.
UsuńZdecydowanie powieść w moich klimatach- dopisuję do listy - już sama okładka do mnie przemawia
OdpowiedzUsuńOkładka też mi się podoba. Lubię w tym stylu.
UsuńLubię takie zagmatwane historie 😊
OdpowiedzUsuńJa również.
UsuńCzytałam ostatnio inną książkę autorki i bardzo mi się spodobała. Tę również z chęcią przeczytam!
OdpowiedzUsuńJa mam tylko jeszcze jedną do nadrobienia i będę musiała czekać na kolejną... byle nie za długo.
UsuńJak przeczytałam, że jest zagmatwana, to od razu nabralam na nią ochoty
OdpowiedzUsuńTo fajnie, bo uważam, że warto.
UsuńOj ciekawa pozycja.
OdpowiedzUsuńBardzo! I wciaga!
UsuńNie słyszałam wcześniej o tym tytule, bardzo chętnie poznałabym go bliżej zwłaszcza, że wiele słyszałam o autorce a nie miałam okazji jeszcze jej poznać :) Będę musiała sięgnąć po ten tytuł :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię autorkę. To jedna z moich ulubionych i po jej książki sięgam w ciemno.
UsuńBardzo lubię tę autorkę🤗
OdpowiedzUsuńOstatnio skończyłam "Papier, kamień, nożyce"- mega!📖📙😊
Pozdrawiam miło🤗🌸
Oj tak, ta książka była ekstra!!
UsuńJestem zaintrygowana fabułą.
OdpowiedzUsuńCiekawa i wciągająca i hipnotyzująca. Po prostu trzeba przeczytać :)
UsuńKsiążka wydaje się interesująca, więc zapisuję sobie tytuł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo, bardzo polecam i również pozdrawiam!
UsuńCzytanie bez trzymanki to brzmi bardzo kusząco :)
OdpowiedzUsuńI tak miało być :)
UsuńChętnie przeczytam. Pozdrawiam 🌸
OdpowiedzUsuńCzytaj, czytaj, bo warto :)
UsuńCzasem zdarza się, że książka nie wciągnie od razu, ale jak widać, warto dać szansę 😉
OdpowiedzUsuńCzęsto warto poczekać i czas nie idzie na marne :)
Usuń