Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2025

Pstryk, pstryk

Obraz
I w końcu nastały takie dni, kiedy wczesnym rankiem szłam przez podwórze do samochodu i słyszałam cudowne, nieśmiałe ptasie odgłosy. Dla mnie oznaczało to jedno – zbliża się wiosna!! Choć lubię wszystkie pory roku, mimo iż granica między nimi niestety się zaciera, to jednak najbardziej cieszę się na wiosnę jako symbol nowego życia, nowych możliwości, optymizmu i pozytywnej energii. W lutym sprawdziło się stare przysłowie: Idzie luty podkuj buty. Przez kilka nocy temperatura spadała i do -20, a w ciągu dnia mimo słońca utrzymywała się na poziomie -8. Było przyjemnie, choć już bez dużego śniegu – prawdziwa zima dała znać, że jeszcze istnieje. Nieśmiało na świat wyglądają żonkile… Luty to również czas wycinek i zrywek w lesie. Niby odbywa się to rok w rok, ale nieodmiennie szokuje mnie skala tego zjawiska… Spotkała mnie też przemiła niespodzianka dzięki portalowi granice.pl W 2024 wzięłam udział w wyzwaniu czytelniczym: przeczytanie minimum 52 książek. Takie wyzwania mnie motywują, gd...