Pstryk, pstryk
Nie do uwierzenia, że minął kolejny miesiąc i powoli będzie można odliczać czas do świąt a później i do końca roku. Październik tym razem zaskoczył szybko pojawiającymi się przymrozkami i słotą, jaką zazwyczaj znam z listopada. Słoneczne dni można było policzyć na palcach jednej ręki, więc i aktywność niestety trochę się obniżyła. Tym bardziej że po powrocie z pracy było już szaro i nie było co się wypuszczać na dalekie spacery. Pozostały zatem weekendy, ale nie wspominam ich miło ze względu na licznych i nieprzyjemnych grzybiarzy, a właściwie pseudo grzybiarzy, którzy las odwiedzają raz w roku tylko po to, by mieć prawdziwki do bigosu na święta. Boją się, że się zgubią i w związku z tym parkują wzdłuż płotu posesji, w świetle bramy, narzekają na szczekające psy, zaglądają w okna. Kurier nie raz i nie dwa miał problem z dostarczeniem nam przesyłki, tak wszystko było pozastawiane samochodami. Wieść gminna niesie, że gdzieś nawet nie dojechała karetka pogotowia i panowie po odbiór śmieci…
Bardzo miłą i bardzo słodką paczkę dostałam od Magdy
prowadzącej blog Zacisze Lenki
Bardzo poprawiła mi nastrój! Jeszcze raz pięknie dziękuję!
Październik był również miesiącem muzyki filmowej, której słucham
nagminnie. Macie jakiś ulubiony utwór? Ja ostatnio na okrągło mogłabym słuchać
Ludwiga Goranssona z filmu Oppenheimer i Hansa Zimmera z Incepcji.
Ich ścieżki dźwiękowe towarzyszyły mi w trakcie układania puzzli i wyklejania
kolejnej mozaiki diamentowej.
Piękne zdjęcia Anka, pozdrowienia . U mnie przymrozek i mgła .
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam. U mnie -4, ale bez mgły. Zapowiadają ją na jutrzejszy poranek...
UsuńPiękne zdjęcia! Jak mieszkałam kiedyś w pobliżu lasu to też miałam podobnie - a jak się zwróciło im uwagę to jeszcze wyzywali! Koszmar.
OdpowiedzUsuńNiestety, z roku na rok jest gorzej, ale to wszędzie i w każdych okolicznościach ludzie zrobili się niesympatyczni.
UsuńSuper ujęcia! Chyba jesteś zakochana w brzozach? One są fotogeniczne niezależnie od pory roku.
OdpowiedzUsuńNie ukrywam, że brzozy uwielbiam.
UsuńPiękne zdjęcia. Aż chce mi się dzisiaj wyjść do lasu.
OdpowiedzUsuńZalecam codzienne spacery - odpoczynek oczu od książkowych liter a kręgosłupa od fotela ;)
UsuńPiękne kadry jesieni. Szkoda, że ta pora roku tak szybko mija. Listopad robi się już coraz bardziej ponury...
OdpowiedzUsuńTo jest właśnie taka zasmucająca kolej rzeczy.
UsuńPiękne fotki jeszcze tej kolorowej i urokliwej jesieni. Można sobie poprawić nastrój oglądając je teraz kiedy zrobiło się szaro, ponuro, mglisto i mokro:)
OdpowiedzUsuńW sobotę zdążyliśmy jeszcze odwiedzić Ogrody Kapias przy ładnej pogodzie:) Fantastyczne miejsce!
A odwiedzający lasy faktycznie pozbawieni są wyczucia i wyobraźni.
Też to widzimy i nie raz komentujemy.
Dobrego tygodnia:)
Dziękuję, u mnie jeszcze listopad jest nawet ładny i dość kolorowy, ale już jest zdecydowanie chłodniej.
UsuńPozdrawiam!
Bardzo lubią takie klimatyczne fotografie. A paczuszka świetna.
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńPięknie uchwyciłaś jesień w obiektywnie. Jest po prostu magicznie.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńPiękne jesienne zdjęcia lasu. Natura jest cudowna.
OdpowiedzUsuńNadziwić się nie mogę- listopad, a w godzinach około południowych tak ciepło, że można chodzić bez kurtki.
Pozdrawiam
Zmiany klimatu robią swoje, ale z drugiej strony oby było jak najdłużej ciepło, w końcu zima dopiero przed nami.
UsuńKlimatyczna jesień
OdpowiedzUsuńPewnie znów przesadziłam z ilością brzóz, ale niezmiennie mnie zachwycają.
UsuńJesiennie kolorowo, ale już coraz chłodniej.
OdpowiedzUsuńSerdeczności moc zasyłam:)
I chłodniej i ponuro...
UsuńJak ja kocham to twoje "pstryk pstryk"! 💗A pierwsze zdjęcie, to już w ogóle cudo.
OdpowiedzUsuńO rety jak mi się miło zrobiło! Pierwsze zdjęcie wyszło przez przypadek, byłam zajęta, poszłam wyrzucić śmieci i jak zobaczyłam oświetlenie, to rzuciłam wszystko i poleciałam po aparat ;)
UsuńJa tam bym się potknęła o grzyba i bym go nie zauważyła :p Nie dla mnie ta forma rozrywki.
OdpowiedzUsuńPamiętam, jak kupiliśmy działkę, na której obecnie mieszkamy, skosiliśmy trawę, pozbyliśmy się krzaków, ogrodziliśmy z trzech stron, pozostawiając jedną stronę bez ogrodzenia, bo przy budowie, która miała nastąpić za jakiś czas, maszyny miały łatwiejszy dostęp, to "grzybiarze" zrobili sobie darmowy parking na naszej ziemi.
ładne zdjęcia :)
O grzybiarzach to chyba by już można jaką książkę napisać... nawet kryminał, bo myśli już miałam przeróżne...
UsuńMi też październik minął bardzo szybko. Zdjęcia świetne! 🤩 Co do tych grzybiarzy to współczuję takiej sytuacji. Niektórzy niestety nie mają wyobraźni.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zdjęcia wpadły w oko!
UsuńPiękna jesień na twoich fotografiach Kochana, piękna! Teraz już tylko coraz chłodniej i coraz ciemniej, ponuro, szaro i buro. Ma to swoje uroki np. przytulniej i milej spędza się czas w domu ;) Grzybiarze są różni, naprawdę. W mojej okolicy jest to samo. Sama kocham zbierać grzyby, kulturalne grzybobranie to priorytet :)
OdpowiedzUsuńNo i słowo kultura - jest tu znaczące ;)
UsuńMyślę że we wszystkim co robimy, trzeba ją zachować. Podobno jesteśmy cywilizowani, a cywilizacja powinna kojarzyć się właśnie z kulturą 😁
UsuńSzkoda tylko, że coraz więcej ludzi uważa, że to ich nie dotyczy.
UsuńMoja ukochana jesień. Piękne kadry ❤️
OdpowiedzUsuńTeż lubię jesień :) dziękuję za miłe słowa.
UsuńZdjęcia są przepiękne! Można na nie patrzeć w nieskończoność!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńOdlatujące ptaki to widok smutny,ale i piękny.Bezpiecznego lotu i wracajcie do nas wraz z wiosną.
OdpowiedzUsuńByle do wiosny!!
UsuńOoooj tak Aniu listopad w tym roku zupełnie inny niż rok temu. Zimno, wietrznie, aż się chce schować. Naprawdę nie chce się za bardzo wychodzić. Super zdjęcia. Miło ze strony Magdy, że tak hojnie Cię obdarowała. Ja ostatnio Zakopower albo Vangelis 😀
OdpowiedzUsuńPogoda nie rozpieszcza, no ale cóż zrobić :)
Usuń