Przeszłość czasem rzuca długie cienie
„Zawsze fascynuje mnie ta internetowa wylewność ludzi w stosunku do nieznajomych. Znasz kogoś kilka dni i już opowiadasz mu cały swój życiorys”.
Miłość aż do grobowej deski, kocham cię na zabój, póki
śmierć nas nie rozłączy czy umierając z miłości – tego typu stwierdzenia
poniekąd mogą utwierdzić nas w przekonaniu, że dana osoba odczuwa wobec nas
bardzo silne, pozytywne emocje. Czasem jednak aż za silne i jednak nie aż tak
pozytywne. Przekonała się o tym pisarka Róża Krull. Jak zwykle wpakowała się w
kłopoty. Co jej się przytrafiło tym razem dowiemy się z najnowszej komedii
kryminalnej Aleka Rogozińskiego.
Róża Krull ma nie lada problem. Nie dość, że nawaliła z kolejnym terminem oddania książki do wydawcy, musi użerać się ze specyficznymi sąsiadami, to na dokładkę zaczął ją prześladować cichy wielbiciel. Miło jest dostawać listy pod warunkiem, że nie są anonimowe, wulgarne i raz obiecujące miłość aż po grób a w kolejnym zostać zmieszany z błotem. Jednak nie to okazało się najgorsze. W sylwestrową noc w swoim mieszkaniu znalazła zwłoki mężczyzny, który był jej pierwszą miłością. Róża została aresztowana. Dla robiącego karierę prokuratura zabójczyni – pisząca kryminały jest nie lada kąskiem. Nie szukając innych podejrzanych, dąży do osadzenia kobiety w więziennej celi. Na szczęście, od czego ma się oddanych przyjaciół, który wierzą, że nawet muchy by nie skrzywdziła? Czy zdołają oni zdobyć dowody na jej niewinność i oczyszczą z zarzutów?
„[…] Róża była wplątana w morderstwa i kilka afer mniejszego kalibru. Teraz prześladuje ją jakiś maniak. Jej życie prywatne to jedna wielka ruina. Na zmianę to chudnie, to tyje, zawsze jest jakoś dziwnie pobudzona, no i z roku na rok ma o sobie coraz większe mniemanie”.
Jedne książki Aleka Rogozińskiego bardzo mi się podobają, inne mniej. Miłość aż po grób należy do tej pierwszej kategorii. Świetnie bawiłam się podczas czytania. Róża jak zwykle była nieobliczalna i zabawna, jej bliscy towarzysze barwni i różnorodni. Mamusia zaś przyprawiała o dreszcze. Z takimi bohaterami książka nie może być nudna. Intryga kryminalna została skonstruowana w sposób nie tylko ciekawy i wciągający, ale także z dość dużym stopniem skomplikowania. Tajemnica goniła tajemnicę, poczynając od pierwszej miłości Róży z podstawówki, który podobno zmarł parę lat wcześniej, ale jakimś cudem sterczał pod blokiem pisarki, poprzez znikającego stalkera, sąsiadów ze skłonnościami do konfabulacji i intryg, rodzinnych tajemnic kończąc na zwłokach znanego profesora, który przed śmiercią twierdził, że z mamą pisarki byli parą. Jeśli dołoży się do tego kłopot z wydaniem książki i prokuratora, który żądny jest sławy i zrobi wszystko by odnieść spektakularny sukces, to książka wręcz przykleja się do dłoni. Cała fabuła dodatkowo sowicie podlana jest sosem o nazwie czarny humor, który uwypuklał otaczającą rzeczywistość i charakter bohaterów. To mieszanka wybuchowa, której stworzenia nie powstydziliby się najzdolniejsi chemicy.
Bardzo lubię całą serię z pisarką Różą Krull a Miłość aż po grób uważam, za jedną z lepszych części. Lektura przyniosła mi mnóstwo przyjemności i odprężenie, którego potrzebowałam po całym zapracowanym tygodniu.
Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl
oraz dzięki uprzejmości Wydawnictwa Skarpa Warszawska
Tymczasem na Bonito:
Schronisko, które spowijał mrok do kupienia na Bonito
Nie Anioł do kupienia na Bonito
Przyjaciółka do kupienia na Bonito
Twórczość Pana Alka Anka wciąż przede mną, wiem, że warto sięgnąć, pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńPolecam szczególnie serię z Różą Krull. Pozdrawiam piątkowo.
UsuńNie poznałam jeszcze twórczości tego autora, ale to chyba dlatego, że nie przepadam za tym gatunkiem literackim.
OdpowiedzUsuńRozumiem. Każdy ma swoje ulubione gatunki i raczej się ich trzyma ;)
UsuńBardzo lubię jego książki
OdpowiedzUsuńJa niektóre także :)
UsuńTej książki Alka jeszcze nie czytałam, więc muszę nadrobić zaległości.
OdpowiedzUsuńKoniecznie!
Usuńostatnio czytałam książkę tego autora, coś z Kuligiem, ale chyba letnią porą nie weszła jak powinna, i średnio ją oceniłam:)
OdpowiedzUsuńhttps://okularnicawkapciach.wordpress.com/
Może to nie był ten czas.
UsuńMuszę w końcu sięgnąć po książki autora. :) PS Mnie też fascynuje i zadziwia czasem internetowa wylewność.
OdpowiedzUsuńInternetowa wylewność jest chyba plagą naszych czasów...
UsuńCiekawy temat. Chętnie przeczytam
OdpowiedzUsuńDla odprężenia jak najbardziej polecam.
UsuńSama książka nie do końca mnie zainteresowała, bo i twórczość autora nie do końca do mnie przemawia, ale cytat na samym początku jest bardzo w punkt. Ostatnio miałam właśnie swoje przemyślenia na ten temat. Jakiś czas temu zaczęłam pewien kurs online i zapisałam się do dedykowanej mu grupy na FB. Pierwszy post był taki zapoznawczy, autorka kursu prosiła o napisanie o sobie w kilku zdaniach. Tymczasem ludzie pisali albo całe życiorysy, albo wręcz tworzyli własne posty ze swoimi zdjęciami i elaboratami... A to tylko miało być takie kurtuazyjne zapoznanie...
OdpowiedzUsuńMyślą, że tak trzeba by lepiej wypaść... nie zdają sobie sprawy z zagrożenia. Tak jak te wszystkie foty na instagrami. Co godzina świeża porcja czyjegoś życia ;P
UsuńCzytałam jedną część z tej serii, ale już zapomniałam tytułu i bardzo miło ją wspominam 😊
OdpowiedzUsuńNiektóre książki ma słabsze, ale seria z Różą jest fajna :)
UsuńMam ją w planach :D
OdpowiedzUsuńSuper, daj znać czy Ci się spodobała!
UsuńLubię tego autora. Fajna książka.
OdpowiedzUsuńTeż go lubię, no i przyjemnie się czyta komedie kryminalne. Zrelaksują!
UsuńBardzo dużo słyszałam o książkach Rogozińskiego - muszę w końcu po coś sięgnąć.
OdpowiedzUsuńNie wszystkie ma fajne, no ale to jak każdy autor.
UsuńNo muszę przyznać że bardzo zainteresowalas mnie tą recenzją Aniu 🙂 chciałabym zaraz, natychmiast dowiedzieć się co spotkało Różę! Powtórzę się, że naprawdę rzetelnie piszesz recenzje i od razu człowiek ma ochotę lecieć po książkę 🙂 udanego weekendu Kochana 💜
OdpowiedzUsuńPisz, pisz Kochana tak jeszcze ;) miód na serce!
Usuńsłyszalam że książki autora są super!
OdpowiedzUsuńMa fajne poczucie humoru. Zalatuje ironią i cynizmem ;)
UsuńCo jakiś czas - głównie gdy trafiam na jakąś recenzję lub informację o premierze - myślę o tym, żeby sięgnąć po jakąś książkę autora :) Teraz jest ich już całkiem sporo i sama nie wiem od czego zacząć. Może coś doradzisz? :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością seria z Różą Krull. Przyznam, że nie czytałam jej od początku, tylko to, co akurat wpadło mi w ręce. Podobało mi się "Miasteczko morderców", "Póki śnieg nas nie rozłączy" i teraz "Miłość aż po grób". Autor na początku zawarł spis postaci, więc spokojnie można połapać się kto jest kim.
UsuńPróbowałam z tym autorem chyba tylko raz i, niestety, nie pamiętam tytułu książki, którą wtedy wybrałam. Nie mówię mu "nie", ale póki co, wybieram inne :)
OdpowiedzUsuńNajgorzej jest źle trafić. Człowiek wtedy się zniechęca ;)
UsuńCzytałam już coś tego autora, chętnie sięgnę po kolejną książkę :)
OdpowiedzUsuńPolecam na odprężenie :)
UsuńBardzo lubię poczucie humoru autora :)
OdpowiedzUsuńTo przybij piątkę!
Usuńnie znam twórczości autora, ale tę książkę bardzo chętnie bym przeczytała:)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie super i chyba najlepsza z serii!
UsuńNie znam tej bohaterki, ale zaciekawiła mnie książka. Chyba sobie sprawdzę pierwszą część.
OdpowiedzUsuńMąż zaczął czytać i nawet mu się, są i gorsze tytuły, ale się zdarza :)
Usuńksiążka która wciąga tak bardzo ze przykleja sie do dłoni to świetny pomysł na wieczór
OdpowiedzUsuńZdecydowanie, a przy okazji można nie raz i nie dwa się uśmiać.
Usuń