Konieczność jest matką wynalazków, ale też ojcem katastrof...
„W ekstremalnych sytuacjach ważne jest poczucie, że ktoś coś robi, nawet jeśli nie wpływa to na rezultat”.
Nie od dziś wiadomo, że wirusy są nierozerwalną częścią otaczającego
nas świata i związane są z naszym życiem. Wywołują epidemie, które potrafią
zdziesiątkować ludność danego regionu nie gorzej niż działania wojenne.
„Hiszpanka”, dżuma, cholera, dur, ebola. Starsi mieszkańcy Wrocławia z
pewnością pamiętają epidemię czarnej ospy i zamknięcie miasta w 1963 roku.
Jednak zawsze się o wirusach czytało, oglądało reportaże, były koło nas, ale
rzadko miały istotny wpływ na naszą codzienną egzystencję. Do czasu. COVID i
lockdown z pewnością oddziaływał na funkcjonowanie zdecydowanej większości
społeczeństwa. Zagrażał bezpośrednio nie tylko zdrowiu i życiu, ale również
sytuacji rodzinnej i finansowej. Najnowszy thriller C.J. Tudor DEBIT przedstawia niepokojącą wizję
świata ogarniętym epidemiami...
Hannah była pasażerką autokaru, który podczas zamieci śnieżnej wpadł w poślizg i utknął w zaspie. Cześć osób zginęła na miejscu. Ci, którzy przeżyli, zaczynają walczyć o przetrwanie. Będzie im trudno: ktoś wcześniej zdemontował młotki do rozbijania szyb i pozamykał wszystkie luki w tym bagażowe. Czy komuś zależało, aby nikt nie przeżył katastrofy? Meg wraz z pięcioma osobami została odurzona i wsadzona do kolejki linowej. W wyniku awarii prądu wagonik zatrzymał się daleko od celu i wysoko, wysoko ponad górskimi szczytami. Robi się coraz zimniej, a zamknięte osoby powoli poddają się lękowi. Czy ktoś ich uratuje? Carter jest jednym z mieszkańców Azylu. Dawne schronisko narciarskie obecnie wykorzystywane jest do badań nad nową generacją szczepionek. W komorach izolacyjnych w podziemiach przetrzymywani się zarażeni ludzie, na których przeprowadza się eksperymenty. Podczas zamieci wysiada prąd, pracuje tylko generator, kiedy i on przestanie działać, padnie system bezpieczeństwa, a wtedy zaczną budzić się demony...
„Wiedza nie zawsze jest dobra. A nawet jeśli jest dobra, nie zawsze wpada w dobre ręce. Jeśli wiedzę otrzyma idiota, zniszczy świat”.
C.J. Tudor stworzyła thriller postapo, który mrozi krew w żyłach. Nie tylko z powodu akcji, która rozgrywa się podczas siarczystych mrozów. Wykreowana bardzo ponura wizja świata, tajne ośrodki naukowe wykorzystujące zarażonych ludzi do badań nad nowymi szczepionkami, wizja życia w epidemii, ludzkich zachowań w ekstremalnych warunkach ścina krew. Unieruchomiona kolejka górska podczas awarii prądu, wypadek autokarowy z grupą studentów, schronisko w górach, które w wyniku zamieci zostaje tylko z psującym się generatorem prądu. Przeplatające się wątki są fascynujące. Z zapartym tchem można obserwować, jak w wyniku zagrożenia życia zmieniają się relacje międzyludzkie, jak walka o przetrwanie powoduje obudzenie najniższych instynktów. Do czego zdolny jest człowiek przyparty do muru w sytuacji bez wyjścia. Krótkie rozdziały tylko potęgują ciekawość. Sprawiają, że książkę trudno jest odłożyć. Jednak prawdziwe zaskoczenie i wbicie w fotel spotka nas pod koniec lektury, kiedy okazuje się, że te trzy niesamowite historie mają wspólny mianownik. Zaskakujący, mroczny i niepokojący. Nad wszystkimi wydarzeniami krąży jak sęp DeBIT – Departament Badań nad Infekcjami Terminalnymi...
Debit to rodzaj thrillera, koło którego nie można przejść obojętnie. Albo się go pokocha, albo rzuci nim o ścianę.
„Nigdy nie zostaniesz dobrą lekarką, jeśli będziesz ulegać emocjom. Empatia rozprasza uwagę. To pacjenci, nie ludzie”.
Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję PRart Media i Wydawnictwu Czarna Owca
Maj na Bonito, a maj to czytanie!!
Domek nad potokiem do kupienia na Bonito
Zapadlina do kupienia na Bonito
Nie Anioł do kupienia na Bonito
Lubię postapo, wcześniej więcej takich książek czytałem, ta wędruje na listę czytelniczą, pozdrawiam Anka :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się. Jaka pogoda? U mnie zapowiada się piękny dzień, no i mam wolne ;)
UsuńPozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego!!
Piękny dzień u mnie po pięknej nocy :-) . Pozdrawiam jeszcze raz :-) .
UsuńU mnie niestety klimaty apokaliptyczne nie przechodzą, więc tym razem podziękuję.
OdpowiedzUsuńSzkoda, ale rozumiem :)
UsuńDawno nie czytałam thrillera postapo, więc może się skuszę.
OdpowiedzUsuńJa za nimi nie przepadam, ale ten mnie kupił w 100%
UsuńMocny cytat! Dziękuję za recenzję, ale chyba potrzebna mi teraz inna literatura, choćby Richard Dawkins.
OdpowiedzUsuńZawsze jest lepszy lub gorszy czas na lekturę. Teraz czytam sobie koreańską, tak dla odmiany.
UsuńFajna polecajka czytelnicza!
OdpowiedzUsuńDzięki!!
UsuńNa razie podziękuję za taki klimat. Ale może kiedyś. :)
OdpowiedzUsuńZa dużo nauki to dla mnie problem w czytaniu jednak. No ale jak autor tak sobie wymyślił to nic się nie poradzi.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
Kiedyś koniecznie! Może właśnie zimową porą? Skomponowało by się z akcją ;)
UsuńMoże się skuszę, choć nie jest to mój ulubiony gatunek literacki.
OdpowiedzUsuńCzasem warto wyjść ze swojej strefy komfortu.
UsuńBardzo rzadko sięgam po książki z tego gatunku, ale thriller postapo brzmi jak coś, co ogłabym przeczytać.
OdpowiedzUsuńPolecam więc Twojej uwadze :)
UsuńMoje klimaty :)
OdpowiedzUsuńTakie klimaty też polubiłam :)
UsuńBrzmi superintrygująco!
OdpowiedzUsuńKoniecznie przeczytaj!
Usuńpostapo moje klimaty:D chce czytać od deski do deski:D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :)
UsuńUwielbiam thrillery :D
OdpowiedzUsuńPolecam, jak i inne książki C.J.Tudor.
UsuńBardzo mnie zachęciłaś Moja Droga!
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo!!
UsuńThriller postapo? Brzmi mrocznie
OdpowiedzUsuńJest mrok, jest klimat, są dreszcze!
UsuńCzuję, że przypadnie mi do gustu :) ale na razie jestem pod wrażeniem trylogii Jakuba Szamałka "Ukryta sieć", polecam :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam nazwisko i mam nawet na czytniku, ale nie znalazłam jeszcze czasu. Kiedyż z pewnością przeczytam. Dziękuję za polecenie!
UsuńZa recenzję dziękuję, będę miała na uwadze;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
To bardzo ciekawa lektura :)
UsuńUwielbiam twórczość C.J. Tudor więc i po "Debit" sięgnę z wielką przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię jej książki.
UsuńŚwietna recenzja Aniu. Mnie jakoś zabrakło odwagi, by po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńMoże miałaś przeczucie, że Ci nie podejdzie. Nie każdy lubi klimat postapo.
Usuń