Pozory, pozory…

„Gdyby ktoś chciał, z łatwością mógłby mnie tu zamknąć. Jest tutaj tylko jedno okno, które wychodzi na tył domu. Ten pokój może być śmiertelną pułapką. No ale z drugiej strony… dlaczego ktoś miałby mnie tutaj zamykać?”.

Pod koniec roku odczuwałam czytelniczy marazm. Ogromne wypalenie dotyczące czytania i dzielenia się opiniami na temat książek. Może to przez pogodę, może przez choróbsko, które nie chciało się skończyć, a może całoroczne zmęczenie. Grunt, że już pierwszego dnia stycznia zaczęłam czytać książkę, która postawiła mnie na nogi i sprawiła, że serce zabiło mi szybciej!

Millie opuszcza więzienne mury, ale jakoś nie może sobie ułożyć życia. Po utracie kolejnej pracy zmuszona jest do spania w samochodzie. Jak manna z nieba spada na nią propozycja pracy w domu Niny Winchester i jej rodziny. Zatrudniona jako pomoc domowa sprząta, robi zakupy, gotuje, odbiera córkę ze szkoły lub z licznych zajęć dodatkowych i unika jak ognia pracodawczyni, która wydaje się, delikatnie mówiąc niestabilna emocjonalnie. Dlaczego Nina zachowuje się jak ostatnia zołza, skoro ma kochającego i przystojnego męża, piękną córę, luksusowy dom i forsy jak lodu? I dlaczego pokój Millie, który znajduje się na poddaszu, zamyka się tylko od zewnątrz? Czy rodzina Winchesterów dowiedziała się o kryminalnej przeszłości i boją się, co może zrobić nocą, gdy jest poza ich kontrolą? A może mają tak głęboko ukryte tajemnice, że nie mogą zostać przez nią odkryte? Kto, do czego jest zdolny?

Jeśli opuszczę ten dom, to tylko w kajdankach – to pierwsze zdanie prologu tak zelektryzowało,  zaciekawiło i wprowadziło atmosferę niepokoju, że nie pozostało mi nic innego jak tylko zagłębić się w historię pomocy domowej i bogatej, dobrze sytuowanej rodziny. Co ważne początkowo nie było wiadomo, kto owo zdanie wypowiedział, więc od razu na policzki wypłynął mi rumieniec. W tej lekturze tajemnica goniła tajemnicę, sieć kłamstw oplatała poszczególnych bohaterów, a ostateczna rozgrywa rozwiewająca pozory i iluzje to istny majstersztyk przyprawiający o dreszcze i przyspieszony oddech. Powolne odkrywanie sekretów Niny, Millie i Andrew sprawiało wielką czytelniczą przyjemność i jednocześnie zmuszało do postawienia sobie pytań: jak dobrze znamy swoich bliskich? Czy istnieje osoba, której można ślepo zaufać? Do czego zdolny jest człowiek walczący o życie? Dawno nie czytałam tak dobrej książki z przesłaniem: uwaga pozory mogą mylić, nie wszystko złoto, co się świeci.

Ależ to była uczta! Wszystko wybornie i smakowicie podane od konstrukcji fabuły, zawiłości intrygi poprzez kreację bohaterów na zwrotach akcji i zaskoczeniach kończąc. Freida McFadden umiejętnie stopniuje napięcie, od lektury naprawdę ciężko było mi się oderwać. Obym w tym roku miała możliwość przeczytania wiele tak dobrze skrojonych historii, jak Pomoc domowa.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl oraz dzięki uprzejmości Wydawnictwa Czwarta Strona


Mroźna zima - zrób zapasy:

Żuan Don. Biografia Jeremiego Przybory do kupienia na Bonito

Zabawy literackie do kupienia na Bonito

Ten się śmieje, kto ma zęby do kupienia na Bonito

Komentarze

  1. Świetnie opisałaś tę książkę Anka, zapiszę tytuł, bo fabuła jest całkiem, całkiem. Pozdrawiam, na południu leży śnieg i minus 20 stopni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również pozdrawiam, u nas leży troszkę śniegu, w nocy -23, a w ciągu dnia -10 :) może powybija robactwo ;)

      Usuń
  2. I takie uczty czytelnicze to ja lubię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam jej pierwszą książkę i już była odjazdowa! Czyżby ta jeszcze lepsza???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam pojęcia, bo to moja pierwsza książka autorki, ale "Zamknięte drzwi" czekają na czytniku.

      Usuń
  4. Brzmi naprawdę ciekawie. Super, że "tajemnica goniła tajemnicę". Lubię wciągające, budujące napięcie lektury. Zapiszę sobie tytuł. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie skorzystam z taniej czytelniczej uczcie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zachęcasz. Po takiej recenzji muszę przeczytać tę książkę. Chociaż czytałam jedną powieść tej autorki i mi sie nie podobała

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodzi Ci o "Zamknięte drzwi"? Tej książki jeszcze nie czytałam, ale spojrzałam w zapowiedzi, że będzie II tom Pomocy domowej ;)

      Usuń
  7. Aniu tak wybornie piszesz te recenzję, że chce się przeczytać każda książka. Naprawdę na bardzo mnie zachwyciłas!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa ;) nawet jak książka mi się nie spodoba, to staram się przedstawić ją obiektywnie. Może tam, gdzie ja widzę minusy ktoś zobaczy plusy ;)

      Usuń
  8. uuu ale smakowity ten thillerek:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale zaciekawiłaś mnie tą książką. Chętnie bym ją przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam jej Zamknięte drzwi! Super! Ten tytuł też zapisuję

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię takie książki. Może mi podniesie i ciśnienie i nastrój :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Skończyłam wczoraj czytać, baaardzo fajna, więc też polecam. Niebawem wyjdzie II część!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że też przypadła Ci do gustu. Na kolejną część mam ogromną chrapkę!

      Usuń
  13. Czytałam wcześniejszą powieść autorki i podobała mi się na tyle, że również tę chętnie poznam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Interesująco i intrygująco się przedstawia. Wcześniej nie słyszałam o tej książce. Pozdrawiam 😊

    OdpowiedzUsuń
  15. Interesująco i intrygująco się przedstawia. Wcześniej nie słyszałam o tej książce. Pozdrawiam 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorąco zachęcam do lektury. Świetna książka pełna emocji.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Pewnych win nie da się odkupić

ZAPOWIEDZI

Święta, święta…