Nie każda wycieczka to miłe wspomnienie

„W kamperze robiło się coraz goręcej i coraz bardziej duszno. Nie czuła żadnego przepływu powietrza, było za to za dużo ciał, za dużo ruchu, za dużo strachu, przerażenia i poczucia winy”.

Każdy z nas ma sekrety małe lub duże. Każdy z nas zrobił kiedyś coś, na co woli spuścić zasłonę milczenia. Nie każdemu jednak za karygodne postępowanie w przeszłości grozi zastrzelenie przez snajpera…

W przerwie wakacyjnej grupa przyjaciół postanowiła wybrać się kamperem na plażę Spring Break. Początkowo nie zwrócili uwagi na brak zasięgu w telefonach ani na przebitą oponę. Nastroje były świetne, jak na wakacyjną przygodę przystało: przekomarzają się, rozmawiają, grają, planują, dopóki uszkodzenie nie zatrzymuje kampera w środku nocy w samym sercu pustkowia. Gdy w końcu zdołali wymienić oponę na nową, padają strzały. Okazało się, że są obserwowani przez snajpera i ten uniemożliwia im ucieczkę. Początkowo myśleli, że mają pecha i tak jak w filmach trafili na psychopatę czyhającego na niewinne ofiary. Po czasie okazało się jednak, że snajper zna ich z imienia i nazwiska, a fakt, że znaleźli się w tym miejscu i czasie to nie przypadek. Tajemniczy człowiek z karabinem daje im czas do świtu, by ktoś z nich wyjawił skrywaną tajemnicę. Kogo snajper ma na myśli i z jakiego powodu?

Jeśli ktoś uważa któryś swój wyjazd za mało udany, znaczy, że nie czytał Ocalało pięciu. Brak zasięgu w telefonie? Pestka! Przedziurawione wszystkie opony łącznie z kołem zapasowym? Drobnostka! Zamknięcie na małej przestrzeni kampera szóstki ludzi uważających się za dobrych znajomych? To już gorzej, szczególnie że któryś z nich skrywa sekret, który może kosztować życie.

„Wyrzuty sumienia bolały fizycznie w środku, skręcały wnętrzności niczym nigdy niezaspokojony głód. Gorące uczucie wstydu”.

Bardzo podobał mi się klimat książki: odludzie, brak zasięgu telefonów, brak sposobności do ucieczki i ukrycia się, klaustrofobiczna powierzchnia kampera, na której znajdowało się sześć przerażonych osób. Do tego duszna atmosfera pełna wzajemnych podejrzeń i oskarżeń. Ciekawie było śledzić kolejne kroki oraz dialogi bohaterów i snuć domysły, który z uczestników feralnej wycieczki znajduje się w kręgu zainteresowań snajpera. W końcu sam tytuł wskazuje, że Ocalało pięciu. Kto jest więc szóstą, której nie udało się przeżyć i z jakiego powodu to właśnie ona stała się ofiarą?

Holly Jackson świetnie oddała narastające emocje, eskalację wzajemnych oskarżeń, kłamstw, a bohaterowie to bardzo dobrze przedstawiony przekrój różnych charakterów. W sposób wnikliwy ukazała, jak ich zachowanie radykalnie zmienia się pod wpływem silnego stresu. Gdy serce i umysł znajduje się w szponach strachu nawet, z „pluszowego misia” może się wydobyć prawdziwy demon. Nie ma postaci, którą można jednoznacznie ocenić. Instynkt samozachowawczy u niektórych obudził mroczną stronę, która potrafiła przerazić nie mniej niż snajper z karabinem. Ciekawa fabuła i konstrukcja tekstu, klaustrofobia, wzajemne oskarżenia, kłamstwa i sekrety, napięcie, nieufność, nieznane oblicza znanych ludzi wywołały u mnie wypieki na twarzy, a emocje trzymały aż do samego zaskakującego zakończenia.

Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję Wydawnictwu Books4YA


Tymczasem na Bonito:

Kula, która chybiła do kupienia na Bonito

Zrost do kupienia na Bonito

Niebezpieczna obsesja  do kupienia na Bonito

Komentarze

  1. Uwielbiam takie książki, gdzie ma się wrażenie, że bohaterowie znaleźli się w pułapce. Muszę przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. No Ja mam Anka z kolei odmiennie niż Agnieszka, ale teraz jestem już na etapie wychodzenia poza komfort czytelniczy, więc książki z recenzjami z Twego bloga zanotowane i wyruszam po niedzieli do Publicznej. Pozdrawiam po zabieganym poranku - 35 minut na zakupach :-) .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem warto wyjść poza czytelniczy komfort ;) co prawda są gatunki, do których się nie przekonam, ale nie mogę wtedy mówić "nie, bo nie", tylko "czytałam i to nie mój klimat" ;)
      Pozdrawiam i miłego weekendu życzę!

      Usuń
  3. Odludzie i brak zasięgu to elementy tego typu historii, które bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń
  4. Być może kiedyś przeczytam. Na razie jednak siedzę w innych klimatach 😉

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymająca w napięciu fabuła i zaskakujący koniec to najlepsza rekomendacja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i to odliczanie do świtu i duża nerwowość ludzi uwięzionych w kamperze ;)

      Usuń
  6. Z ciekawości chętnie przeczytałabym tą książkę :D
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Taka historia z drszczem a sytuacja patowa bez zasięu, możliwości ucieczki

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię czytać o sytuacjach, które wydają się pozostawać bez wyjścia. Im bardziej trzymają w napięciu, tym lepiej - dlatego chętnie kupię tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Brzmi bardzo ciekawie i przerażająco 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest bardzo ciekawie, nie chciałabym się znaleźć w takiej sytuacji.

      Usuń
  10. Bardzo lubię taki klimat z dreszczykiem. Zapisuję tytuł.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również pozdrawiam, lektura pobudzi nawet w sennym okresie ;)

      Usuń
  11. Ja jak na razie odpuszczę sobie tę książkę - tym bardziej, że na to co czeka na mnie na półkach już nie bardzo mam czas. ;(

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja generalnie nie lubię książek podczas czytania których się boję, ale tak świetnie przedstawiłas swoją opinię że bardzo rozbudzilaś moją ciekawość na tą książkę. Dzięki 🙂 pozdrawiam serdecznie 🌹🏵️🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie horror, tu nie ma się co aż tak bać, tu przerażają ludzkie charaktery :)

      Usuń
  13. Też bardzo lubię takie klimaty z klaustrofobiczną atmosferą. Zapisuję tytuł, na pewno sięgnę po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo intrygująca, ale chyba wieczorem bym się bała...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klimat trochę przerażający, ale warto się dowiedzieć kto "podpadł" ;)

      Usuń
  15. O! To może być książka, która podniesie mi ciśnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zaciekawił mnie ten klaustrofobiczny klimat. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo ciekawie piszesz o tej książce. Tak bardzo zafiksowałam się na polskich autorach, że umykają mi świetne książki z importu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego ja staram się czytać po równo, choć nie zawsze mi to wychodzi.

      Usuń
  18. coś dla mnie ! lubię takie kryminalne historie z dreszczykiem!
    https://okularnicawkapciach.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. uuu brzmi jak materiał na świetną akcję czytelniczą:D

    OdpowiedzUsuń
  20. Ooo zapowiada się nieprawdę fascynujaca lektura. Aż poczułam ten ciężki klimat. Muszę koniecznie przeczytać 😁

    OdpowiedzUsuń
  21. To w sumie taki thriller. Na pewno przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Tak mnie zaciekawiłaś, że od razu sprawdziłam, czy jest w mojej bibliotece. Jest tylko e-book :/ No nic, wrzucam do koszyka i będę czekać na papierową wersję. Ale to by był świetny film!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, rzadko kiedy oglądam filmy i seriale, ale takie coś bym z chęcią obejrzała :)

      Usuń
  23. Witam serdecznie ♡
    Historia z gatunku tych, które bardzo lubię :) Świetna propozycja nie tylko dla fanów gatunku! Bardzo chętnie poznam tytuł bliżej, jak tylko będę miała okazję. Dziękuję za inspirację :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam Twojej uwadze. Według mnie to świetna książka.
      Pozdrawiam

      Usuń
  24. Myślę, że mi się spodoba ta powieść. Lubię ten gatunek nawet bardzo. Czuję się zaintrygowana 😀

    Kasia Dudziak Kasinyswiat

    OdpowiedzUsuń
  25. Wydaje mi się, że to coś dla mnie. Przed świętami i w trakcie czasem każdy chciałby być snajperem ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Pewnych win nie da się odkupić

ZAPOWIEDZI

Święta, święta…