Niebezpieczne zabawy
„Od kiedy przyjechali, każde z nich chwytało się kieliszka jak koła ratunkowego, dzięki któremu mogli pływać na powierzchni tej maskarady. Mimo że się znali jak łyse konie, bez alkoholu starali się nie wypadać z ról, które wymyśliło im życie. Kontrolowali się, chowali za dorosłością. Byli jedynie nudnymi, rozsądnymi i odpowiedzialnymi ludźmi”.
Małżeństwa są przeróżne: mniej lub bardziej się kochające,
przywiązane do siebie, wspierające, żyjące na odległość i takie drące ze sobą
koty nawet w kwestii pory obiadów. Relacje między żoną a mężem również
przybierają przeróżne formy, mają swoje blaski i cienie. Są pary małżeńskie
zaprzyjaźnione ze sobą na tyle, że nie tylko spotkają się na imprezach i
uroczystościach, ale również spędzają ze sobą wakacje. Co może się wydarzyć,
gdy ktoś podczas jednego z wyjazdów zaproponuje zamianę partnerów? Tak po
prostu... tak na jedną noc… dla zabawy...
Zetka i Joachim, Mara i Bazyl, Ewa i Mikołaj, Jowita i Grzesiek, Dina i Robert – dla tych par to miał być wyjazd kumplowski, jakich było dużo wcześniej. Znali się i przyjaźnili od czasów studenckich z wyjątkiem Diny, która była nową żoną Roberta. Teraz poważni, stateczni, rozważni, posiadający dobrą pracę, niektórzy dzieci chcieli się rozerwać, jeżdżąc na nartach w austriackich Alpach. Każdy chciał spędzić białego sylwestra. Tymczasem zepsuła się pogoda, śnieg zaczął sypać jak szalony, warunki pogodowe znacznie się pogorszyły, zagrożenie lawinowe stało się realne. Pary zrobiły zapasy jedzenia i zabarykadowały się w wynajętym ekskluzywnym domu. Nowa żona Roberta czarnoskóra egzotyczna piękność śmiała się z ich sztywności i oprócz zapalenia zioła zaproponowała zamianę partnerami na jedną noc. Sama miała ich dobrać w pary. Twierdziła, że to nic złego i rano wszystko wróci do normy i nikt nie będzie miał do nikogo żalu. Po chwilowej konsternacji wszyscy ulegli magii chwili. Czy aby na pewno to tylko zabawa? A może to jednak początek końca? A może zaczątek nowej historii…
„Stare grzechy mają długie cienie”.
Pozorna bliskość i powierzchowna koleżeńskość, sekrety, nieszczerość, romanse, sztuczne uśmiechy i wymuszone poklepywanie po plecach. Tak wyglądały relacje przed kolejnym wspólnym wyjazdem. Alkohol, palenie zioła, uczucie osamotnienia w górskiej willi, poczucie zagrożenia i w końcu zabawa z wymianą partnerów sprawiło, że maski opadły z twarzy. Wszyscy okazali się ludźmi niezadowolonymi z życiowych wyborów, schorowani, sfrustrowani... Egzotyczna Dina powoli wyzwoliła w nich to, co najgorsze i najgłębiej ukryte. Chcieli sobie udowodnić, że stać ich na pełne wyluzowanie, że mają zdrowy dystans do siebie i świata, że wciąż potrafią cieszyć się życiem i beztrosko zabawić. Tymczasem wyszło na to, że każdy każdego oszukiwał w tym samego siebie. Mniej lub bardziej świadomie zadawali sobie ból. Wyjazd obnażył ich bezradność, samotność i żal, że życie nie ułożyło się zgodnie z ich marzeniami. Emocje w bohaterach wzrastają wprost proporcjonalnie do opadów śniegu za oknem... kolejne godziny przyniosą im jeszcze większe niespodzianki...
Na jedną noc to
świetna książka, która wbrew pozorom nie jest ani erotykiem, ani romansidłem.
Jest to powieść obyczajowa obnażająca ludzkie, skomplikowane relacje, charaktery
i słabości osadzona w zimowej scenerii.
Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję
Wydawnictwu Prószyński i S-ka.
A tymczasem na Bonito:
Niełatwo mnie zabić. Opowieść o Joannie Chmielewskiej do kupienia na Bonito
Nadzieja w spiżarni ukryta do kupienia na Bonito
Zbroja światła do kupienia na Bonito
Tytuł zapiszę, bardzo dobrze tę książkę zaprezentowałaś - cóż, nie jestem oryginałem w komentowaniu ;-) . Ale poszukam tej książki, gdy pojawi się w bibliotekach. I tak od siebie też dodam, że powyższa historia musi być w lekturze bardzo , bardzo wciągająca :-) .
OdpowiedzUsuńJest wciągająca, i nie o swingersach, a komentujesz super, bo piszesz, to co myślisz ;)
UsuńPozdrawiam!!
Fajnie byłoby przeczytać tę książkę, kiedy za oknem będzie padał śnieg. Zapisuję sobie tytuł na listę zimowych lektur.
OdpowiedzUsuńZrobisz sobie odpowiedni klimat ;)
UsuńWydaje mi się, że gdzieś czytałam już recenzję tej książki, ale obrazy z tamtego tekstu i z Twojego jakby portretowały zupełnie inny tytuł - bardzo ciekawe, że można mieć tak różny odbiór tekstu ;)
OdpowiedzUsuńI to jest właśnie fajnie, ktoś zauważy coś, na co ja nie zwrócę najmniejszej uwagi i na odwrót.
UsuńLubię tego typu klimaty, więc może się skuszę.
OdpowiedzUsuńPolecam.
UsuńKsiążka wydaje się być całkiem ciekawa :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dla mnie była. Dodatkowo szybko się czytało, bo była dość krótka, więc bez rozwleczenia i przegadania.
UsuńDobra obyczajówka nie jest zła :)
OdpowiedzUsuńTytuł zanotowany.
Dobra obyczajówka zawsze w cenie ;)
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńTytuł zapowiada się naprawdę super :) Nie ukrywam, do lektury zachęciła mnie twoja recenzja. Wygląda na to, że to fajna obyczajówka, taka w moim klimacie. Tytuł na razie zapisuję, sięgnę po niego w odpowiednim czasie. Kto wie, może akurat za oknem zrobi się klimatyczna do czytania historii aura? :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Dzięki za miłe słowa, a książka warta uwagi. Pochłoniesz raz, dwa!
Usuńzdecydowanie będzie mi się podobała ta historia!
OdpowiedzUsuńhttps://okularnicawkapciach.wordpress.com/
Myślę, że powinna :)
UsuńBardzo ciekawa propozycja dla mnie. Zaintrygowałaś mnie Aniu tym tytułem. Ciekawie to opisałaś. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKasinyswiat :)
Zachęcam do lektury :)
UsuńKiedyś oglądałem serial ,,Żmijowisko". Tam też wraz z rozwojem fabuły bohaterowie odkrywali różne swoje grzeszki.
OdpowiedzUsuń:) Akurat różnorodność tych opowiadań wpływa na całość pozytywnie według mnie.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
Takiej tematyki to chyba jeszcze nie czytałam. Rozejrzę się za książką.
OdpowiedzUsuńUważam, że warto!
UsuńŚwietna recenzja Aniu. Miałam oko na tę książkę, ale trochę się jej obawiałam, z tego co piszesz niesłusznie.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że też się trochę obawiałam, ale stwierdziłam, że raz się żyje ;)
UsuńMyślę, że mogłaby mnie zaciekawić ta książka 😊
OdpowiedzUsuńMnie się podobała, były też i skrywane tajemnice ;)
UsuńWłaśnie zaczęłam czytać i póki co mi się podoba, rozbudowana psychologia postaci.
OdpowiedzUsuńTak! Bardzo fajnie opisane. Dylematy jakie może mieć każdy z nas.
UsuńZnam autorkę w nieco innej odsłonie. Może i po ten tytuł z czasem sięgnę.
OdpowiedzUsuńTo było moje pierwsze spotkanie z autorką, ale z pewnością nie ostatnie.
UsuńKsiążkę będę miała na uwadze, dziękuję za polecenie:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że przypadnie Ci do gustu ;)
UsuńFajne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, próbowałam dopasować kolorystycznie do oładki ;)
Usuń