Ze złych ziaren wyrasta tylko chwast

„Oddaj to nocy.
Ukryj przed dniem.
Co gorszy oczy, zakop na dnie.
Oddaj to nocy.
Ciemności też.
Nikt się nie dowie, nie znajdą cię”.

Nie ma siły. Świat jest tak skonstruowany, że prędzej czy później myśli, uczynki i konsekwencje przeróżnych decyzji powrócą do nas jak bumerang. Przeszłość nigdy nie da o sobie zapomnieć zarówno ta dobra, jak i zła.

Olga pracuje w Edynburgu jako dziennikarka. Jest względnie zadowolona ze swojego życia, ale gdy tylko dostaje list z prośbą o pomoc od swojej pierwszej wielkiej miłości, nie waha się ani chwili i wraca do Polski, by mu pomóc. Mężczyzna został oskarżony o spowodowanie wypadku drogowego, w którym zginęła cala rodzina w tym dwójka dzieci. Mateusz twierdził, że była to wina kierowcy drugiego samochodu, jednak nie pomagał mu w dojściu do sprawiedliwości fakt, że prowadził pojazd, będąc pod wpływem alkoholu. Pragnął, aby Olga pomogła mu oczyścić się z zarzucanych mu czynów i zawalczyła o rehabilitację dobrego imienia. Kobieta jednak nie zdążyła zrobić tego za jego życia. Mateusz zmarł w areszcie ugodzony nożem przez współwięźnia. Olga czuje, że jest mu winna prawdę i mimo wszystko dąży do wyjaśnienia przyczyn wypadku. Jej sprawny dziennikarski warsztat i prowadzone prywatne śledztwo doprowadziło do odkrycia, iż rodzina, która zginęła w wypadku, nie była bez skazy… Tymczasem komuś nie podobają się jej zapędy, by odkryć prawdę…

Niby fabuła oklepana, bo przecież wielokrotnie można się natknąć w książkach, jak ktoś wraca do miejsca swojej młodości i próbuje rozwikłać tajemnicę sprzed lat. Wielokrotnie też jest używany motyw detektywów amatorów z niebezpiecznymi dla siebie i otoczenia pomysłami, na własną rękę próbujących dowiedzieć się kto i dlaczego zabił. Niby więc to wszystko już było, ale Autorce udało się to przekazać w ciekawy i wciągający sposób. Niestety do zachwytów nad lekturą jest daleko. Kreacja bohaterów była przeciętna, nie potrafiłam nikogo polubić, z nikim się nie zżyłam, a główna bohaterka niby bystra, ale mimo wszystko jakaś nijaka, papierowa. Do tego denerwujące  literówki. Szyk zdań również nie zawsze był poprawny, co trochę wybijało z rytmu. Nie czułam też takich emocji, na które liczyłam. Zakończenie dość przewidywalne z jedną niespodzianką. 

Czy książkę polecam? Mimo wszystko tak, ponieważ jest to idealna propozycja na upalne wieczory albo na odprężenie po ciężkim dniu pracy, po którym czytelnik chce się zrelaksować i nie ma siły na rozwiązywanie zawiłych zagadek z przeszłości. Mimo mankamentów z lektury byłam zadowolona.

Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję portalowi granice.pl


Sierpień na Bonito, to moc atrakcji:

Historia od kuchni. 65 oryginalnych przepisów od starożytności do XX wieku do kupienia na Bonito

Za wszelką cenę do kupienia na Bonito

Awantura o Basię  do kupienia na Bonito

Komentarze

  1. Ja lubię książki tej autorki i tę również mam w planach przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie miałam okazji poznać twórczości autorki, ale chętnie bym się przekonała, czy trafia ona w moje gusta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, bo książka mimo mankamentów nie była zła.

      Usuń
  3. Nie mówię nie bo czasami mam ochotę na tego typu książkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba się skuszę, chociaż o autorce czytam po raz pierwszy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że kreacja bohaterów była przeciętna, a jak sama zauważyłan fabuła na pierwszy rzut oka wydaje się oklepana.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego nadaje się na lekturę po ciężkim dniu, nie wymaga myślenia ;)

      Usuń
  6. Czytałam i przyznaję, że szału nie robi. Masz rację w tym, że to idealna lektura jak ma się na coś ochotę, ale jest się zbyt zmęczonym na cięższe klimaty. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Rzadko sięgam po książki z tego gatunku dlatego jeżeli już chcę jakąś przeczytać to wybieram taką, której fabuła nie będzie oklepana.

    OdpowiedzUsuń
  8. Na razie nie planuję, mam spory stosik do przeczytania. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Generalnie zbyt dużo nie stracisz ;) z pewnością masz w stosiku ciekawsze tytuły

      Usuń
  9. Witam serdecznie ♡
    Niestety nie miałam okazji poznać nic z pod pióra autorki. Cóż, może to dobra okazja, by lepiej się z nią zapoznać. Ja lubię takie historie, myślę, że mimo niedoskonałości książka może mi się spodobać :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  10. Mimo, że polecasz to jednak nie czuję zainteresowania tą książką. NIe przemawia do mnie. Pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybym ją otrzymała w innym czasie to też nie wiem, czy bym się na nią skusiła. Jednak na upały i na nadgodziny w pracy była w sam raz.

      Usuń
  11. Myślę, że ta książka mogłaby mi się spodobać.

    OdpowiedzUsuń
  12. Może ją w takim razie przeczytam w jakiś wieczór :D

    OdpowiedzUsuń
  13. powieść mnie kusi. Może kiedyś ją czytnę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że niedługo pojawią się lepsze propozycje :)

      Usuń
  14. Ja na razie nie planuję jej czytać

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoda. Ktoś wziął pieniądze za korektę a tu takie kwiatki.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam tej autorki, ale szczerze powiedziawszy litrówki i jak to określiłaś "nie zawsze poprawny szyk zdań" nie brzmią zbyt zachęcająco…

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety, zauważam, że jest tego coraz więcej i częściej bez względu na wydawnictwo...

      Usuń
  17. This is a very good book recommended.

    OdpowiedzUsuń
  18. Znam książki autorki. Tej też jestem ciekawa 😃

    OdpowiedzUsuń
  19. Czuję że to propozycja dla mnie. Będę miałą na uwadze ten tytuł

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Pewnych win nie da się odkupić

ZAPOWIEDZI

Święta, święta…