Pstryk, pstryk
Kolejny miesiąc minął błyskawicznie. Miałam wrażenie, że budzę się w poniedziałek rano by wstać do pracy, a po 5 minutach już jest kolejny weekend. W lipcu najbardziej dokuczliwie były upały i duchota. Nic się nie chciało, w głowie huczało, serce łomotało i piłam hektolitry wody. Nawet nocami nie można było odpocząć od wysokich temperatur. Sucha ziemia aż płakała z braku wody i chwil orzeźwienia. Mimo wszystko udało mi się pójść na parę spacerów z samego rana, bo tylko wtedy było w miarę rześko, spokojnie i cicho. Tylko ja i natura – to potrafi dać porządnego kopa na cały dzień!
Piękne kwiatki, ciekawe zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńZ Twoich ust taki komplement, to jakby dostać nagrodę :)
UsuńJa też nie wiem, kiedy ten czas mija.
OdpowiedzUsuńCzy to w sumie nie jest straszne??
UsuńŁadne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńPiękne zdjęcia, umiesz wychwytywać niuanse przyrody. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDzięki - wiesz jak zmotywować do dalszych działań ;)
UsuńAż się rozmarzyłam gdy pomyślałam o takich porannych spacerach... szczęśliwi Ci, którzy mają taką możliwość :D <3 Zdjęcia cudne, szczególnie zauroczyły mnie te z mrówką i motylkiem na Jakubku :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Agness:)
Z motylem na Jakubku było mnóstwo "przymiarek" ;) zakradałam się, śledziłam czatowałam, aż się udało ;)
UsuńWystarczy tylko się rozejrzeć, aby zdać sobie sprawę z tego, jak wiele piękna jest wokół nas.
OdpowiedzUsuńŚwięta racja!!
UsuńCudowne zdjęcia - szkoda, że lipiec minął tak szybko.
OdpowiedzUsuńZbyt szybko!
UsuńBardzo ładne zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję i również pozdrawiam!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Ja też nie cierpię upałów 😉
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że aż takie upały już nie wrócą.
UsuńPięknie uchwycona natura! Najbardziej spodobało mi się ujęcie mrówki. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Mrówka wygląda imponująco ;)
Usuńwidzę że czas minął Ci naprawdę ekspresowo, sama nie lubię upałów, mnie też rozleniwiają
OdpowiedzUsuńKochana
OdpowiedzUsuńI mnie sprawia radość kontakt z naturą🍀🌼🌳
Serdeczności moc przesyłam w deszczowy dzień☔🍰☕🌸🤗
Cieszę się, że pada ;)
UsuńPrzepiękne zdjęcia :) spacer w lesie i podziwianie natury to coś bezcennego :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńŚwietne zdjęcia, szczególnie kwiatów!
OdpowiedzUsuńMiło mi :)
UsuńJa trochę z sentymentem wspominam upały, ale to ja. Jestem nieco ekscentryczna, jak chodzi o temperaturę :D
OdpowiedzUsuńLubię jak jest ciepło i grzeje słońce, ale jednak 35 w cieniu to było dla mnie zbyt wiele :) jestem raczej typem skandynawskim.
UsuńTe wakacyjne miesiące zdecydowanie mijają za szybko :)
OdpowiedzUsuńChyba się już starzeję, bo mi każde miesiące już szybko mijają ;)
UsuńWszystkie zdjęcia uważam za ciekawe. W każdym jest to "coś".
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podobają!
UsuńCiekawe zdjęcia. Nie ma jak spokojne spacery! Bardzo nie lubię upałów, też czuję się wtedy słabo, więc doskonale rozumiem. Ostatnio jest nieco deszczowo, ale szczerze... mi to nie przeszkadza. Ziemia jest na pewno wdzięczna za tę dawkę wody. :)
OdpowiedzUsuńMnie też deszcz nie przeszkadza, a ziemia ponownie rozkwita, jak wiosną, co cieszy oko :)
Usuńzdjęcia kwiatów cudowne takie żywe:)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety podobnie z pogodą w lipcu. Susza i bardzo wyschnięta ziemia, nawet w lesie. Oby teraz było lepiej, bo aż przykro spacerować.
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że po tym deszczowym tygodniu już jest trochę lepiej.
UsuńTen czas tak szybko leci, że czasami mam również takie wrażenie. Jeszcze chwile temu mieliśmy czerwiec, a tu proszę zaraz wrzesień i tak czas nam leci ;) Dlatego łapmy te chwile ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Trzeba cieszyć się każdym momentem i każdym drobiazgiem.
UsuńCudowne zdjęcia
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPięknie :-)
OdpowiedzUsuńJakie cudne zdjęcia, napatrzeć się nie mogę. :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i jeszcze bardziej się cieszę, że się podobają!!
UsuńŚlicznie. Dziś wybieram zdjęcie z żuczkiem i z liliowcem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Żuczek miał śliczne opalizujące barwy, zdjęcie tak dobrze nie oddaje jego całej urody.
UsuńZa mało ostatnio spaceruję, to pewne :) Może w weekend się uda ♥ Świetne zdjęcia, aż zachciało mi się potuptać z aparatem i poszukać momentów i miejsc do uchwycenia.
OdpowiedzUsuńTeraz u mnie prawie bez przerwy pada, więc spacery są uzależnione od tego czy trafię w okno pogodowe ;)
UsuńNiby z cukru nie jestem, ale za 3 tygodnie zaczynam urlop i nie chcę się przeziębić ;)
Cudne te zbliżenia na kwiaty!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń