Pewnych win nie da się odkupić
---- RECENZJA
PRZEDPREMIEROWA ----
„Kiedy nienawiść zmienia się w obłęd? A może nienawiść jest tylko jednym z objawów szaleństwa?”.
Nie lubię skupiać się tylko na jednym gatunku literatury. Świat
jest zbyt różnorodny. Sięgam więc po powieści obyczajowe, historyczne, po
reportaże, przewodniki. Ostatnimi czasy nawet wyszłam ze swojej strefy komfortu
i zapoznałam się bliżej z fantastyką. Jednak najczęściej sięgam po moją wielką
miłość, czyli po thrillery i kryminały. Lubię czuć skoki adrenaliny i
rozwiązywać zagadkowe zaginięcia, porwania czy szukać wraz z bohaterami śladów
mordercy. Mieczysława Gorzkę uważnie od lat obserwuję, więc nie mogłam nie
przeczytać jego najnowszego kryminału.
W okolicach Wrocławia od lat działa nieuchwytny brutalny morderca. Jego ofiarami są nastolatki. Prasa nadała mu znaczący przydomek Poltergeist. Kiedy po kolejnym morderstwie sprawa znów staje w miejscu, naczelnik wydziału powołuje nową grupę śledczą. Na jej czele staje nieustraszona, nieustępliwa i niezależna komisarz Laura Wilk. Nie wszystkim decyzja się podoba, większość kolegów po fachu nie lubi Laury nie tylko dlatego, że jest kobietą, ale też za niezłomny, silny i stanowczy charakter. Jeden z zacietrzewionych policjantów postanowił zrobić wszystko, by kobietę ośmieszyć, upokorzyć i zdegradować w policyjnym środowisku. Atmosfera jeszcze bardziej się zagęszcza, gdy jeden ze śledczych zostaje zamordowany. Tymczasem ekscentryczny przyjaciel policjantki będący psychologiem z wykształcenia dostaje tajemnicze zlecenie odnalezienia zwłok z zaznaczeniem, że nie ma jednocześnie szukać sprawcy zabójstwa. Mężczyzna, gdy usłyszał kwotę, którą miał otrzymać, szybko się zgodził. Później gorzko tego pożałuje nie tylko przyjęcia samego zlecenia, ale również tego, że poprosił o pomoc komisarz Wilk. Zło nigdy nie śpi i ma wiele twarzy…
„Czasem chęć zysku może przysłonić wszystko. Tak samo, jak nienawiść”.
Skorumpowani policjanci, nieuchwytny morderca, niezależna i
silna kobieta, psycholog z nerwicą natręctw walczący z różnym skutkiem z
traumami z dzieciństwa – słowem świetnie
wykreowani bohaterowie, których Autor ożywił na kartach książki. Swoimi zachowaniami,
charakterami i decyzjami wywołują w czytelniku silne emocje. Byłam naprawdę
zaangażowana w ich perypetie. Bardzo podobał mi się wątek sensacyjny, nie tylko
przez plastyczne opisy, ale również przez to, że nadawał akcji duże tempo,
przez co książkę czytało się jeszcze szybciej.
Oj, jaka to była smaczna lektura! Gorzka w sposób swobodny i niewymuszony potrafił już od pierwszych rozdziałów wciągnąć w świat swoich bohaterów i sprawić, że czuliśmy wraz z nimi zagrożenie, niepewność. Wraz z nimi żyliśmy w rzeczywistości pełnej brudu, zepsucia i niemoralnych postępowań. Odnoszę wrażenie, że z książki na książkę jego fabuły są bardziej dopracowane, bardziej przemyślane i, choć wydawało to się niemal niemożliwe po dwóch ostatnich książkach, jeszcze bardziej elektryzujące i mroczne. Widać, że Autor nie stoi w miejscu, tylko wciąż się rozwija, dopracowuje styl i doskonali kunszt. Wielopoziomowość i zawiłość intrygi bardzo przyjemnie mnie zaskoczyła. Czytałam z zapartym tchem i wypiekami na policzkach. Przez ostatnie sto stron myślałam, że Autor nieumyślnie spowoduje u mnie zawał serca. Przeżyłam, ale musiałam ochłonąć, między innymi dlatego, że epilog, choć satysfakcjonujący nie odpowiedział na kilka moich pytań. Z drugiej strony otwarte zakończenie daje nadzieję, że niedługo pojawi się kontynuacja i wątki, które pozostały w świecie domysłów ujrzą światło dzienne.
Podsumowując, taki właśnie powinien być rasowy kryminał, a Mieczysław
Gorzka to Autor, który powoli zapisuje się w pamięci jako jeden z lepszych
twórców tego gatunku.
Za możliwość przedpremierowego zapoznania się z treścią
książki dziękuję PRart Media oraz Wydawnictwu Czarna Owca.
Lato, lato na Bonito:
Za granicą do kupienia na Bonito
Zabójcza terapia do kupienia na Bonito
Lilie do kupienia na Bonito
Ta książka gdzieś mi już minęła, ale to dzięki Twojej recenzji chcę ją przeczytać
OdpowiedzUsuńUważam, że warto :)
UsuńTeż na uwadze będę miał. Skończyłem czytać Wolskiego - Starożytność, siedzę teraz nad Ziółkowskim Pozdrawiam Anka, napiszę jeszcze raz, że cieszy mnie fakt podstawowy : wygrywamy chyba w podobnej tematyce ze Skandynawami. Jak ja się Asą Larssonn zaczytywałem ;-) .
OdpowiedzUsuńTeż ją lubiłam :)
UsuńRozejrzę sie za nim
OdpowiedzUsuńRewelacyjny kryminał. Teraz niecierpliwie czekam na kontynuację bo czuję wielki niedosyt.
OdpowiedzUsuńJa również. Mam nadzieję, że nie będziemy musiały długo czekać!
UsuńNie słyszałem wcześniej o tym autorze. Wydaje mi się, że książka jest ciekawa.
OdpowiedzUsuńTak jakoś sobie wymyśliłem urozmaicenie recenzji w takiej formie. :)
Fiu, fiu. Czyli poważne lektury masz na wakacje.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
Również pozdrawiam i zachęcam do lektury :)
UsuńPo takiej recenzji muszę po niego sięgnąć :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie!
UsuńSounds like an interesting and intriguing story.
OdpowiedzUsuńWidzę, że to kryminał idealny na balkonowe zaczytanie się :)
OdpowiedzUsuńWciągnie Cię :)
UsuńAleż mi narobiłaś smaku na lekturę! Akurat w sierpniu mam wolne!
OdpowiedzUsuńZatem miłej lektury!
UsuńMuszę koniecznie poznać kryminały tego autora 😊
OdpowiedzUsuńNie wszystkie tak bardzo mi się podobały, ale warto na niego zwrócić uwagę.
UsuńAutora znam i cenię, na bank nadrobię :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że będziesz bardzo zadowolona z lektury.
UsuńSłyszałam już trochę o autorze. Będę miała ten tytuł na uwadze. PS Też lubię czytelniczą różnorodność. Warto poszerzać książkowe horyzonty. :)
OdpowiedzUsuńOtóż to :)
UsuńNiezła pochwała ^^ moze sie skuszę :)
OdpowiedzUsuńPrzy tej lekturze nie ma czasu na nudę :)
UsuńTotalnie moje klimaty!
OdpowiedzUsuńMamy podobne gusta jeśli chodzi o ten typ literatury, więc istnieje spora szansa, że będziesz zadowolona :)
Usuńteż tak myślę :)
Usuńautor mi nieznany, ale książka mnie szczerze zaintrygowała!
OdpowiedzUsuńhttps://okularnicawkapciach.wordpress.com/
Znam autora, chętnie sięgnę po kolejną powieść napisaną przez Niego :)
OdpowiedzUsuńWedług mnie, póki co, to jego najlepszy kryminał.
UsuńLubię, gdy bohaterowie są świetnie wykreowani. Wiem dokładnie komu podesłać link do twojej opinii.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Ja też chętnie przeczytam. Zapowiada się ciekawie, choć przyznaję że nie znam twórczości tego autora.
OdpowiedzUsuńNa szczęście to jest całkowicie odrębna historia, więc życzę miłej lektury!
UsuńFabuła bardzo mnie zaciekawiła i chętnie poznam ją bliżej.
OdpowiedzUsuńPolecam.
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę i czytam o tej książce. Zapowiada się świetna lektura, mając na uwadze, ze ja również bardzo lubię ten gatunek :) Dobrze odnajduję się w takich napiętych historiach z dreszczykiem, pewna jestem że i ja zachwycona będę historią. Dziękuję za inspirację!
Pozdrawiam cieplutko ♡
Czekam na wrażenia po lekturze. Mam nadzieję, że się nie zawiedziesz.
UsuńPozdrawiam!
mam wielką ochotę na ową pozycję:) lubię wyrazistych bohaterów takich się właśnie pamięta potem po lekturze;)
OdpowiedzUsuńMasz rację. Mnie szczególnie podobała się postać pani komisarz - silna i bezkompromisowa babka.
UsuńMyślę, że sięgnę jak mnie najdzie na książkę w tych klimatach.
OdpowiedzUsuńNazwisko obiło mi się o uszy, ale żadnej książki tego autora jeszcze nie czytałam. Widzę jednak, że warto po niego sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem - warto!
UsuńZaciekawiłaś mnie Aniu, ale po nieudanej przygodzie z "Krwawnicą" i spiną z obrażonym fanem autora, nie chce mi się już czytać jego książek.
OdpowiedzUsuńPrzykre, jeśli chodzi o spinę z obrażonym fanem... każdy ma prawo do swojego zdania i swoich odczuć...
UsuńJa jak na razie z książek Mieczysława Gorzki przeczytałam serię o Marcinie Zakrzewskim i teraz najnowszą Burzę. Uwielbiam i na pewno nadrobię pozostałe tytuły!
OdpowiedzUsuńSuper! Warto!
UsuńRzeczywiście super książka choć troszkę zagmatwana.
OdpowiedzUsuńZagmatwanie to tylko in plus!
UsuńChętnie przeczytam
OdpowiedzUsuńPolecam gorąco!
UsuńPan Gorzka potrafi stworzyć wyjatkową atmosferę w swoich powieściach. Chyba nie oszałałem, ale niskim kosztem poszukam tych zwłok.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie będzie przeczytać takie coś :) Autora nie znam i chyba czas to nadrobić. Na pewno się wciągnę w tę historię. Miłego wieczoru Aniu.
OdpowiedzUsuń