Triumwirat
„To, co znajduje się niżej, jest takie jak to, co powyżej, a to, co znajduje się wyżej, jest podobne do tego, co niżej”.
Po obyczajówkach nadszedł czas na powrót do jednego z moich
ulubionych gatunków literackich. Zdarzyła się nawet okazja, bo Greg Krupa znany
z Zaginionego klejnotu Ferrary
(recenzja tutaj: https://ankabook.blogspot.com/2023/01/klejnot-nad-klejnotami.html)
stworzył kolejną część przygód dziennikarza o polskich korzeniach. Tym razem
jednak zamiast klejnotu Lukrecji Borgii będzie go prześladowała tajemnicza
rzeźba i kabała…
W Ferrarze spadł od wielu lat niewidziany potężny śnieg. Davide z trudem dobrnął do galerii koleżanki, tam dowiedział się, że kobieta zniknęła. Zostali wezwani karabinierzy, ale na miejscu pojawił się tylko Giacomo, ponieważ Diana została przeniesiona do Bolonii do sekcji zajmującej się kradzieżami dzieł sztuki. Davide był bardzo rozczarowany, twierdził bowiem, że Diana jest najlepszą śledczą na świecie i z pewnością odnajdzie Sarę. Tymczasem pewna świeżo upieczona para przez przypadek wchodzi w posiadanie rzeźby, której twórcą był prawdopodobnie sam Modigliani. Dla mężczyzny był to tylko kawałek rzeźbionego kamienia z dziwnymi znakami, jednak Aurora zajmowała się renowacją zabytków i od razu zrozumiała, na co patrzy. Zaczynają się wokół nich dziać niepokojące rzeczy... ktoś ginie… ktoś znika…
„Czasem ma się tylko chwilkę, żeby skręcić we właściwym kierunku”.
Akcja toczy się prężnie, a wydarzenia poznajemy głównie dzięki narracji w trzeciej osobie. Tym razem by rozwiązać zagadkę wraz z bohaterami krążymy ulicami Bolonii. Ponownie opis zabytków, architektury i klimatu miasta sprawił, że chciałoby się to wszystko zobaczyć na własne oczy i osobiście zanurzyć w niezwykłej atmosferze opisywanego miejsca. Fabuła kryje w sobie wiele niespodzianek i zaskakujących zwrotów akcji. Mroczne sekrety, ukryta symbolika, miasto z pięknymi uliczkami, ale i siecią podziemnych tuneli powstałych w średniowiecznych czasach, rzeźba z tajemniczymi znakami, które przynoszą niepokój i sieją zgubę, ezoteryka, przyjaźń między dziennikarzem a karabinierami, kabała, tajemnicze zaginięcia, ludzie o 100 twarzach, sarkastyczny humor, tajemnice najstarszego uniwersytetu w Europie (założonego w 1088r.), tajne bractwa i walka dobra ze złem. Oto co w wielkim skrócie serwuje nam Greg Krupa w swoim najnowszym kryminale. Śmiem twierdzić, iż ta książka jest lepsza od poprzedniczki. Autor się rozwija i coraz wyżej stawia sobie poprzeczkę.
Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję Wydawnictwu
Arkady.
Na Bonito:
Zaginiony klejnot Ferrary do kupienia na Bonito
Dziewczynka z poziomkami do kupienia na Bonito
Bez winy do kupienia na Bonito
I w dodatku klimatyczna okładka, pozdrawiam Anka :-) .
OdpowiedzUsuńBardzo klimatyczna, pozdrawiam również :)
UsuńFabuła zapowiada intrygującą książkę.
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że w książce zauważalny jest progres warsztatu pisarskiego autora.
OdpowiedzUsuńCiekawa fabuła. Lubię książki, gdzie akcja krąży wokół dzieła sztuki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zachęcam zatem do sięgnięcia po książkę!
UsuńCzuję się zaintrygowana. Muszę się rozejrzeć za książkami pisarza :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogłaby mnie zainteresował ta książka 😊
OdpowiedzUsuńZapowiada sie bardzo ciekawie
OdpowiedzUsuńŚwietny pisarz. tej książki jeszcze nie czytałam, ale nie omieszkam tego zrobić
OdpowiedzUsuńPolecam.
UsuńZaintrygowałaś mnie :)
OdpowiedzUsuńCoś innego od tego co znam można rzec.
OdpowiedzUsuńJa w logistykę nie jestem dobry. Za to dla mojej Mamy zakupy mebli, wszelkich potrzebnych rzeczy w nowym miejscu to coś zupełnie wyjątkowego i przyjemnego.
Nie lubię jak mi wpadają do mieszkania muchy i inne owady. Moskitiera to jest to jednak. :)
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
Myślę, że ta książka mogłaby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńdla mnie takie tematy, to naprawdę ciekawostka, bo rzadko po nie sięgam!okularnicawkapciach.wordpress.com
OdpowiedzUsuńFajnie jest śledzić postępy pisarskie danego autora 😊
OdpowiedzUsuńO! Lubię takie kryminały!
OdpowiedzUsuńNie znam twórczości tego autora, ale dobrze, że z każdą kolejną powieścią coraz bardziej się rozwija literacko.
OdpowiedzUsuńto dla mojego męża idealna pozycja;)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie. Zapiszę sobie tytuł.
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogłaby mi się spodobać.
OdpowiedzUsuńAle świetny klimat! Muszę ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńCzuję się zachęcona :)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do siebie, pokazuję jak zrobić prostą a fajną ozdobę wielkanocną :)
https://www.youtube.com/watch?v=CK8ACexuGJs&t=33s
Dawno nie czytałam książki z wątkiem kradzieży dzieł sztuki. Zapamiętam ten tytuł.
OdpowiedzUsuńInteresująca recenzja ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńWkrótce spodziewam się przesyłki zawierające obydwie te książki. Bardzo intrygująco wprowadziłaś mnie w nastrój tych powieści. Dziękuję bardzo i pozdrawiam
OdpowiedzUsuń