Mundur mundurowi nierówny

„Jeśli chcieli dyskrecji, to mogli żandarmerię wezwać. U nas zdarzenie to zdarzenie. Będziemy robić swoje, nas tajemnica wojskowa nie obowiązuje”.

25.01.2023 roku nakładem wydawnictwa Czwarta Strona ukazał się najnowszy thriller Agnieszki Pietrzyk. Zaciekawiona opisem i zachęcona licznymi pozytywnymi opiniami o jej poprzednich książkach zdecydowałam się zapoznać z jej twórczością.

Podczas ćwiczeń WOT w pobliżu obwodu kaliningradzkiego dochodzi do tragicznego w skutkach zdarzenia. Jeden z żołnierzy Obrony Terytorialnej zabija człowieka siedzącego w samochodzie zaparkowanym koło opuszczonego gospodarstwa. Twierdzi, że zrobił to w samoobronie. Wojskowi lekceważąco traktują sprawę jako drobny incydent, bo przy granicy w środku nocy człowiek musiał być po prostu przemytnikiem. Ponadto mundurowi będą bronić swojego towarzysza do upadłego. Wezwana na miejsce policja jednak  nie daje za wygraną i nie chce zamieść zdarzenia pod dywan. Za wszelką cenę dążą do rozwiązania sprawy. Między służbami dochodzi do coraz większych spięć,  niezdrowej rywalizacji, aktów agresji. Gniew i frustracja rosną z każdą chwilą...

Oj cóż to była za lektura! Nie tylko wciągająca od pierwszych zdań, ale również kontrowersyjna i wzbudzająca mnóstwo emocji. Zwroty akcji powodowały szybsze bicie serca i zawroty głowy. Ci, którzy mają chronić, mataczą, ci, którzy mają bronić, ranią, a mundur to tylko otoczka, która ma sprawić, że wszystko ujdzie płazem. Czy ktoś, kto zakłada mundur, staje się innym człowiekiem? Będąc w grupie, czuje się raźniej, odnajduje swoją zagubioną tożsamość, czy po prostu ukrywał do tej pory swoją drugą twarz?

Kontrowersyjny jest również poruszany temat WOT. Lektura bardzo na czasie i bardzo odważna. Brawa dla Autorki, że nie bała się podjąć trudnego i kontrowersyjnego tematu w kraju, w którym mundur traktuje się z pietyzmem bez względu na to, kto go zakłada.

„Wyglądało na to, że wojskowi mają genetycznie wpisany konflikt z ludźmi w innych mundurach. Zwykle są to mundury obcej armii, ale skoro takich nie ma pod ręką, to zawsze może być mundur polski, ale noszony przez inną służbę”.

Na części pierwsze zostały rozłożone układy i zależności. Autorka bez litości oceniła współczesne bolączki świata ludzi w mundurach: orientacja na osiąganie własnych korzyści, nadużycia władzy, uprzedzenia, niezdrowa rywalizacja, broń znajdująca się w dłoni ludzi, którzy nawet nie powinni na nią patrzeć. Autorka tnie słowami niczym nożem.

Lektura od początku do samego końca była mroczna, duszna, stopniująca napięcie i poczucie zagrożenia. Wisienką na torcie było zakończenie. Wbiło mnie w fotel. Jestem pod wrażeniem.

Styl, którym posługuje się Agnieszka Pietrzyk, na tyle przypadł mi do gustu, że z pewnością poszukam i zapoznam się z jej poprzednimi książkami.

Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.

Co proponuje Bonito?

Las zaginionych  do kupienia na Bonito

Cienie zła do kupienia na Bonito

Zgiń, przepadnij  do kupienia na Bonito

Komentarze

  1. Teraz czytam biografię Marii Skłodowskiej - Curie, ale powyższy tytuł na uwadze będę miał, pozdrowienia :-) .

    OdpowiedzUsuń
  2. Na początku pomyślałam nie dla mnie, ale Twoja recenzja i emocje, które tutaj czuć po przeczytaniu tej książki zdecydowanie zmusiły mnie do zmiany zdania i jeśli pojawi się okazja to jednak po tę pozycję Agnieszki Pietrzak sięgnę

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio nie mam szczęścia do kryminałów polskich pisarzy, ale zachęciłaś mnie, żeby po tę książkę sięgnąć. Faktycznie powieść zapowiada się na taką bardzo na czasie i kontrowersyjną, więc jestem ciekawa jak ją odbiorę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się bardzo podobała. Niesztampowa, nieprzewidywalna.

      Usuń
  4. Uwielbiam taką mroczną i duszną atomosferę!

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie książki lubią najbardziej, więc koniecznie muszę sięgnąć po ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  6. Trochę nie mam szczęścia do polskich kryminałów, ale temat mnie przekonał :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak już kiedyś wspominałam rzadko sięgam aktualnie po kryminały, ale po twojej recenzji zapiszę sobie ten tytuł. Zobaczymy jakie emocje wzbudzi we mnie.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jeszcze nie miałam okazji poznać książek autorki 😉

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam takie książki, zapisuję tytuł 🙂

    OdpowiedzUsuń
  10. Ulalala - zaintrygowałaś mnie! Dobry klimat, świetne zakończenie, lekka kontrowersja... No muszę przyznać, że mam wielką chęć. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. i to taka recenzja, która aż krzyczy- weź tę książkę do ręki!
    okularnicawkapciach.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dzięki! Książka zrobiła na mnie wrażenie. Dawno już takiej nie czytałam.

      Usuń
  12. Lektura na czasie, nie znam autorki, ale może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ZAstanawiałam się, czy ją przeczytać, więc opinia wystawiona w idealnym czasie. I chyba przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  14. Migało mi kilkakrotnie nazwisko autorki, ale do tej pory nie miałam okazji zapoznać sie z jej twórczością. Będę musiała nadrobić

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię twórczość autorki, więc tę książkę też na pewno przeczytam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam książek autorki, ale lubię takie klimaty. To, jak o niej piszesz, bardzo zachęca. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pierwszy raz słyszę o tej książce. Zaciekawiła mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zapowiada się mocna lektura. W taką ponurą pogodę na pewno pobudzi i rozbudzi.

    OdpowiedzUsuń
  19. Uchwała Zgromadzenia Ogólnego 34/169
    Kodeks postępowania funkcjonariuszy organów ścigania.
    W kraju, w którym uprawnienia policyjne są wykonywane przez władze wojskowe, umundurowane lub nie, uważa się, że definicja funkcjonariuszy organów ścigania obejmuje funkcjonariuszy takich służb.Funkcjonariusze organów ścigania, którzy przestrzegają postanowień Kodeksu postępowania funkcjonariuszy organów ścigania, zasługują na szacunek, pełne wsparcie i współpracę społeczności oraz organu ścigania, w którym pełnią służbę, jak również przedstawicieli zawodów związanych z egzekwowaniem prawa. Czy WOT zasługuje na taki szacunek, wsparcie i współpracę? Książka wciąga i wkurza. Polecam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Pewnych win nie da się odkupić

ZAPOWIEDZI

Pies asystent = proteza oczu i pomoc dla duszy