Potencjalny zbrodzień obecny, ale gdzie się podział trup?

„Czy możemy w końcu powiadomić tę policję? BŁAGAM. Niech oni się nad tym wszystkim zastanowią, chyba wiedzą, jak to się robi, dużo lepiej niż my. Ja mogę tropić podatkowe przekręty, a nie bucowatych zbrodzieniów w spa! I to jeszcze na kacu!”.

Kiedyś podchodziłam z rezerwą do książek popełnionych przez Martę Kisiel. Po zapoznaniu się z cyklem Dożywocie zmieniłam zdanie i stała się Autorką, której książki kupuję po prostu w ciemno. Jest dla mnie gwarantem dobrej rozrywki, ujmującej zabawy słowem, natychmiastowej poprawy nastroju i ćwiczeń dla przepony.

Tereska Trawna miała nadzieję na chwilę spokoju, relaksu i na zagłębienie się w swojej ulubionej pracy tj. w VATach i innych CITach. Niestety nadzieje okazały się płonne. Z Francji niespodziewanie przyjechała mama kobiety i zdecydowała, że zabierze córkę, wnuczkę, teściową Tereski i psa Pindzię na kilka dni do SPA. Początkowo pomysł wydawał się niezły: masaże, rozgrzewające maseczki, wino, domek z widokiem na góry i święty spokój. Jednak już po przyjeździe do Angelique Dzierżążnia- Zdroju kolejne nadzieje zostały rozwiane. Nie dość, że rezerwacja okazała się ponad miarę wypełniająca czas, że sąsiad z apartamentu obok okazał się bucem, to jeszcze jego żona zniknęła w podejrzanych okolicznościach... Trawne znów wkraczają do akcji!

„Jakie są szanse, że dwie całkiem zwyczajne kobiety w wieku... różnorodnym kolejny raz w ciągu kilku miesięcy wpakują się w kryminalną aferę? I to znów z aktywnym udziałem ukrytych zwłok?”.

Efekt pandy jest drugą częścią przygód Tusi Trawnej i jej rodziny, którą poznaliśmy w Dywanie z wkładką. Stwierdzam, że najlepiej czytać zgodnie z kolejnością, ponieważ będzie wtedy można w pełni zrozumieć aluzje i niuanse, jak również niektóre dialogi bohaterek nawiązujące do wydarzeń właśnie z pierwszego tomu. Według mnie bez znajomości pierwszego cyklu część zabawy słowem może umknąć, satysfakcja z lektury będzie mniejsza, a szkoda, bo jak już się bawić, to na całego. A z klanem Trawnych i psem Pindzią nie sposób się nudzić.

W tej części wątek kryminalny jest mniej rozbudowany niż w Dywanie, ale całość czyta się naprawdę dobrze, lekko i przyjemnie. Wprowadzenie nowej bohaterki w postaci mamy Tereski rozruszało atmosferę. Briżit nie tylko zaskoczyła używaniem i mieszaniem 3 języków naraz w jednym zdaniu, ale również charakterkiem, sposobem bycia i postrzegania otaczającej rzeczywistości. Płynna i dość szybka akcja, humor sytuacyjny, plastyczność opisów to jest mieszkanka, która idealnie rozjaśni nam najciemniejszy wieczór i poprawi najbardziej podły nastrój. Nic tylko wymościć się w ulubionym fotelu z rozgrzewającą herbatą, zestawem słodkości i zagłębić się w lekturze!

                                              Marta Kisiel - smutków rozproszyciel!


Zapraszam do zapoznania się z innymi książkami Pani Marty:

Dywan z wkładką. Komedia kryminalna do kupienia na Bonito

Nagle trup do kupienia na Bonito

Małe Licho i babskie sprawki do kupienia na Bonito

Komentarze

  1. Nie znak książek Autorki. Po Twojej recenzji mam ochotę zapoznać z twórczością Pani Marty. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też nie znam książek, ale Autorkę kojarzę - uśmiechnąłem się kilka razy czytając recenzję, pozdrawiam ! .

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna lektura :) Polecam inne książki Autorki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Mą bożę!" to była lektura, wszystkie książki mnie zachwycają. łykam nawet te dla dzieciaków.

      Usuń
  4. Ja wolę zawsze zacząć od pczątku, czyli od pierwszego tomu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Znów chyba nie dodało komentarza - chciałem napisać, że uśmiechnąłem się czytając recenzję ;-). Polecam też Pilipiuka :-) .

    OdpowiedzUsuń
  6. Poznawanie twórczości tej autorki dopiero przede mną.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam (a raczej słuchałam audiobook) "Dywan z wkładką" i świetnie się bawiłam przy tamtej książce, stąd "Efekt pandy" mam w planach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam jedną z książek autorki, a moja bliska koleżanka jest jej fanką, czyta nawet publikacje napisane dla dzieci. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. muszę poznać autorkę obowiązkowo!
    okularnicawkapciach.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam tej autorki, ale Twoja recenzja bardzo mnie zachęciła do przeczytania tej powieści :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie słyszałam o tej książce. Chętnie bym przeczytała

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam takie kryminalne książki :D!
    Pozdrawiam! Miłego dnia :)
    Zapraszam również do mnie w wolnej chwili ;) (nie mam profilu bloggera, dlatego zostawiam link)
    Wildfiret

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam w planach nadrobić kiedyś twórczość Autorki. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Komedia kryminalna? Jestem na tak! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytałam jakiś czas temu i się dobrze przy niej bawiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. No proszę- a ja jeszcze nie czytałam żadnej książki tej autorki. Chętnie nadrobię zaległości, skoro tak dobrze się je czyta :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Z rezerwą podchodzę do komedii kryminalnych, bo chyba żadna mi się tak naprawdę nie spodobała, ale książek Marty Kisiel jeszcze nie znam. Może przełamię się i spróbuję jeszcze raz. Oczywiście zacznę od pierwszego tomu :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Muszę w końcu zabrać się za twórczość tej autorki

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie czytałam jeszcze twórczości autorki, ale jestem chętna. Zacznę od tego tytułu.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Air – zdrowo, szybko, smacznie!

Puzzle, puzzle - świątecznie!!

Nie można odpowiadać mrokiem na mrok