Życie potrafi poplątać ludzkie losy
„[...] sensu nie ma w wielu rzeczach, jakie robimy. Życie byłoby nudne bez takiej czy innej wendety”.
Wiele osób twórczość Lucy Maud Montgomery kojarzy przede
wszystkim z cyklem przygód Ani z Zielonego
Wzgórza. Też tak miałam do momentu, w którym trafiłam na książkę W pajęczynie życia. Książka została
również wydana w Polsce pod tytułem Dzban
ciotki Becky. Jest to bardzo sprawnie napisana powieść obyczajowa z tematem
przewodnim, którym jest dzban. Wszyscy marzą, iż go odziedziczą. Opisana
historia znakomicie oddaje ludzie charaktery, wady i zalety w okresie próby
oraz to, jak niektórzy dostają „małpiego rozumu” na same słowa: testament oraz
dziedziczenie.
Umierająca ciotka Becky umiejętnie podgrzewała atmosferę, rozgrzebywała osobiste sekrety członków bliższej i dalszej rodziny. Złośliwości, zjadliwe słowa, okrutne i przykre uwagi łamiące serce, szyderstwa zatruwające dusze lub wystawiające na pośmiewisko, w tym sławetna cioteczka Becky osiągnęła mistrzostwo. Nie dziwota, że nikt za życia za nią nie przepadał, no ale jak już leżała na łożu śmierci i tylko od niej zależało, kto odziedziczy dzban... każdy na swój sposób się poświęcał i udawał, że zaistniała sytuacja nie robi na nim wrażenia.
Ostatnią złośliwością, jaką zaserwowała ciotka swojemu
klanowi, był testament, w którym dopiero po roku od daty śmierci zostanie
ujawniona osoba, która odziedziczy cenną rodzinną pamiątkę. W kręgach
najbliższych zaczęły się dziać rzeczy niezwykłe i niesłychane. Każdy postanowił
się starać na swój sposób, by przez rok zasłużyć na dzban. Kto ostatecznie go
otrzyma? A może to jeszcze jeden z niewybrednych żarcików ciotki?
Plejada interesujących i różnorakich postaci, ciekawe sytuacje, płynny styl Montgomery, ploteczki, tajemnice, płytkie miłostki, rzeki zawiści, szczypta uszczypliwego humoru oraz samo zakończenie sprawiło, że miło spędziłam czas przy lekturze, a Autorka przestała być przeze mnie kojarzona tylko z Anią Shirley.
Na Bonito można kupić przygody Ani w nowym tłumaczeniu:
Anne z Zielonych Szczytów do kupienia na Bonito
Uwielbiam Autorkę. Mam papierową wersję "Emilki z Księżycowego Nowiu" i "Czary Marigold". Powyższy tytuł na uwadze będę mieć. Pozdrawiam :-) .
OdpowiedzUsuńTej autorki czytałam tylko "Anię z Zielonego Wzgórza" i na ten moment planuję tylko kontynuację serii o Ani.
OdpowiedzUsuńChętnie sięgnę po ten tytuł.
OdpowiedzUsuńNie czytałam nigdy tej książki. Muszę ją koniecznie mieć.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać! To zdecydowanie mój must have :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię L.M. Montgomery. Uwielbiam "Błękitny zamek". :)
OdpowiedzUsuńprzyznaję, książki Lucy znam, ale tylko z cyklu o Ani!
OdpowiedzUsuńhttps://okularnicawkapciach.wordpress.com/
Mam w planach poznać twórczość autorki, ale chyba zacznę od "Ani z Zielonego Wzgórza". :)
OdpowiedzUsuńKocham "Anię z Zielonego Wzgórza" i kontynuację, ale tej książki nie znam. :)
OdpowiedzUsuńTo może być świetna lektura!
OdpowiedzUsuńNie czytałam tej książki, autorkę znam tylko z "Ani z Zielonego Wzgórza" i "Błękitnego zamku". :)
OdpowiedzUsuńTej powieści nie znam, ale teraz bardzo chcę poznać :)
OdpowiedzUsuńJak ja lubię tą autorkę :-) pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńBardzo lubię twórczość L.M. Montgomery, choć jeszcze nie znam wszystkich jej książek (ale to nadrobię). "Dzban ciotki Becky" czytałam lata temu, ale do dziś z przyjemnością wspominam tę lekturę ;)
OdpowiedzUsuńJestem zaskoczona. Mnie autorka kojarzyła się zawsze z Anią.
OdpowiedzUsuńCzytałam wszystkie powieści autorki (niektóre dziesiątki razy), więc polecę Ci jeszcze serię o Emilce :) Zresztą wszystko spod pióra Maud jest cudowne.
OdpowiedzUsuńDziękuję za polecenie, serii o Emilce jeszcze nie czytałam.
Usuń