Puzzle, puzzle
W puzzlowych obrazkach lubię różnorodność. Staram się układać naprzemiennie krajobrazy, sztukę, esy-floresy czy zwierzęta. W mojej dość licznej kolekcji znalazłam piękną wilczą rodzinkę i postanowiłam, że właśnie na nią już nadszedł czas. Obrazek pochodzi z firmy Castorland, którą polecam ze względu na dbałość wykończenia, nasycenia kolorami, wytrzymałość i wykonanie.
Piękna, potężna wadera wraz z potomstwem dała mi popalić. Oj dała! Nie dość, że elementacja była liczna, bo na 1500 i puzzle były dość małe, to dodatkowo miałam problem z dopasowaniem sierści do właściciela. Jeszcze ciemne tło w różnych odcieniach zieleni też nie było łatwe do pokonania. W pewnym momencie musiałam odpocząć od obrazka i zacząć układać inny, bo już zaczynałam tracić cierpliwość. Po przerwie udało się jednak ukończyć obrazek, a efekt uważam za niezwykle miły dla oka.
Oto wilcza rodzinka w całości. Mnie szczególnie ujął
łobuziak bawiący się ogonem matki.
Ciąg dalszy nastąpi...
Jaki piękny obraz, ale jaki przy tym trudny. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńPięknie! My sobie kupiliśmy puzzle na Sylwestra, ale poddaliśmy się po Trzech Królach - być może motyw był za trudny :)
OdpowiedzUsuńAlbo czas był nieodpowiedni :)
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńCudowne puzzle. Ja niestety nie mam do tego zajęcia cierpliwości, ale podziwiam każdego, kto je składa. Ten efekt końcowy, gdy powstaje cały obraz - coś pięknego. To naprawdę trudne, ale ciekawe hobby :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Ja też jestem pod wrażeniem :-) . Nigdy nie lubiłem układania puzzli, za to Chrześniak pięcioletni je uwielbia :-) . Pozdrawiam Anka, kawał dobrej roboty !
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam!
UsuńPodziwiam Twoją pasją do układania puzzli Aniu. Ten obrazek jest śliczny.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńUroczy obrazek. W mojej okolicy jest sporo wilków, ale maluchów jeszcze na żywo nie widziałam.
OdpowiedzUsuńUkładałam te puzzle. Trudne, ale po skończeniu obrazka dają wiele satysfakcji. :)
OdpowiedzUsuńPrzecudny obraz. Wydaje się mi, że miałam go w początkowej kolekcji ale ...
OdpowiedzUsuńKoleżanka kupiła z Castorladu puzzle 3 000 i wymieszała worki, a później przeczytała wymiary. Nie radziła sobie z nimi, bo nie wiedziała że woreczki można układać osobno. No i że rozmiar jest taki, że nie ma gdzie tych puzzli układać w małym mieszkaniu w bloku a co dopiero powiesić.
Poprosiła mnie mimo wszystko czy nie ułożę tych delfinków (są na blogu). Trochę mi głupio było, bo nie chciałam aby była stratna. W związku z tym podesłałam jej album z pudełkami - puzzle 1500 elementów. I dałam jej dwa pudełka po 1500 a ja zatrzymałam sobie delfiny (dzisiaj ozdabiają ścianę w salonie).
Na jednych właśnie (tak kojarzę ), były te wilki a na drugich piramidy. :)
Pozdrawiam.
ps. Piszę z Sikorkowych bo wróciłam na stare śmieci.
:)
OdpowiedzUsuńPrześliczna grafika! Szukałam niedawno nowych puzzli akurat :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za cierpliwość do układania puzzli. Ja czasem lubię je układać i myślę, że niebawem wybiorę jakiś zestaw z tych co mam i go ułożę.
OdpowiedzUsuńPodziwiam, ja nie mam cierpliwości do układania puzzli, więc porzuciłam tę aktywność dawno temu ;)
OdpowiedzUsuńO wow, ale super robota!
OdpowiedzUsuńokularnicawkapciach.wordpress.com
Nice blog post for reading and Thanks for sharing the wonderful articleThis
OdpowiedzUsuńប្រដាល់
Śliczne grafiki. Kiedyś uwielbiałam układać puzzle i robiłam to dosyć często. Miłego weekendu!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Tobie również życzę spokoju i odpoczynku!
UsuńOj dawno już nie układałam żadnych puzzli! Bardzo ładny obrazek :)
OdpowiedzUsuńmatko, ale bym poukładała puzzle!
OdpowiedzUsuńPiękny motyw. Znów muszę się powtórzyć - szacun za złożenie :)
OdpowiedzUsuńJa bym nie ułożyła XD ale mam kolezankę maniaczke puzzli
OdpowiedzUsuń1000 to już dla mnie dużo a tutaj 500 więcej :D Gratuluję wytrwałości! ;)
OdpowiedzUsuńO, wiem komu mogłabym takie puzzle sprezentować :)
OdpowiedzUsuńPiękne puzzle. Też uwielbiam układać 😊
OdpowiedzUsuńJedyne puzzle (a właściwie mini-układanka) jakie posiadam to Dama z łasiczką:)
OdpowiedzUsuń