Tylko chwila...

„-Absolutnie nic jej się nie stanie. Bądź co bądź to tylko jedna noc”.

Jedna sekunda, minuta może zmienić wszystko zarówno w sensie pozytywnym, jak i negatywnym. Może  przynieść radość, rozczarowanie, albo sporo namieszać w życiu. Jedna chwila, moment roztargnienia wystarczył, by głównym bohaterom najnowszego thrillera Jess Ryder ziemna osunęła się spod nóg, a zaistniałe wydarzenia nabrały efektu kuli śnieżnej.

Amber bardzo pragnęła dziecka, jednak po urodzeniu córeczki nie mogła dojść do siebie. Depresja poporodowa to straszna choroba, z którą nie można się zmagać w samotności. Gdy za namową siostry decyduje się wyjechać na romantyczne sam na sam z mężem, jak za starych „bez pieluchowych” czasów, nie przypuszczała, że to będzie początek końca jej rodziny. Roztrzepana Ruby wracając z siostrzenicą ze spaceru, zostawiła klucz do mieszkania w drzwiach... Niby nic, zdarza się, ale  dla kogoś, kto pała rządzą zemsty, to była niepowtarzalna okazja. Pewnej nocy dziewczynka zniknęła z łóżeczka. Brak śladów włamania. Kto stoi za porwaniem? Amber i jej mąż oskarżają Ruby i jej chłopaka, ale jaka jest prawda? I co wyjdzie na jaw podczas policyjnego dochodzenia? Kolejne tajemnice są stopniowo ujawniane, a tymczasem nikt nie wpadł na trop dziecka, a czas nieubłaganie ucieka…

Lubię książki Jess Ryder. Podoba mi się zarówno jej styl, jak i sposób prowadzenia narracji. Przedstawiona historia była intrygująca, rozwijała się powoli, dając nam możliwość oswojenia się z jej bohaterami, wyrzutami sumienia, które nimi targały oraz ze wzrastającym poczuciem zagrożenia wywołanym przez nieznajomą, tajemniczą, zawistną postać. Z czasem akcja przyspiesza, jednak robi się też schematyczna i przewidywalna. Osoby, które nałogowo czytają thrillery, mogą być nieco rozczarowane, ponieważ zagmatwanie sprawy i historii jest na średnim levelu, a i emocji nie jest też tak dużo, jak się na to zapowiadało. Niemiej, thriller okraszony tajemnicą wciąga i czyta się tym szybciej im człowiek jest ciekawszy kto stoi za porwaniem malutkiej Mabel. Bardzo podobała mi się kreacja głównych bohaterek. Dostaliśmy szczegółowy opis psychologiczny postaci. Siostry opisała na zasadzie kontrastu. Amber, której się wszystko udawało, wszyscy ją lubili i podziwiali. Ruby była zawsze ta gorsza, roztargniona, lekkomyślna, sama nie wiedziała, czego chce od życia i wszyscy patrzyli na nią z dezaprobatą. Czy mimo znikomej więzi zdołają zacieśnić relacje dla dobra dziecka i całej rodziny? Czy ich stosunki się poprawią? Książkę czytało się błyskawicznie i przyjemnie niestety nawet w zakończeniu nie doczekałam się efektu WOW. Poprzednie powieści Ryder bardziej mnie porwały i emocjonowały.

Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję Wydawnictwu Słowne.



Komentarze

  1. Nie czytałam jeszcze książki tej autorki. Czas to chyba zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nic z Autorki nie czytałem - sprawdziłem u siebie w wyszukiwarce. Na razie jednak sobie daruję, ale tytuł zapisuję . Serdeczne pozdrowienia :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mój gatunek ale już o niej słyszałam więc jak tak dalej pójdzie to może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem ciekawa jak autorka ugryzła temat depresji

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam twórczości Jess Ryder, ale na ten moment nie mam jakoś chęci się z nią zapoznawać - ostatnio wybieram lekkie obyczajówki, a jeśli już sięgam po thriller czy sensację, to raczej od sprawdzonych autorów. Niemniej, może kiedyś się skuszę na jakąś książkę pani Ryder, ale raczej nie po "Tylko jedną noc", bo jednak w tego typu lekturach wolę więcej zagmatwania i emocji :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja również nie czytałam żadnej książki tej autorki, ale muszę przyjrzeć się bliżej jej twórczości bo myślę, że przypadła by mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  7. byłaby dobra na dojazdy do pracy, jeżeli szybko się czyta:)
    https://okularnicawkapciach.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Czeka na czytniku, więc zobaczymy jakie na mnie wywrze wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. To chyba nie książka dla mnie, może spróbuję z innym tytułem autorki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawa propozycja książkowa- dziękuję za recenzję🤗📖
    Pozdrawiam przedświątecznie bardzo serdecznie🌲💚🍀😊

    OdpowiedzUsuń
  11. Z chęcią przeczytam. Pozdrawiam kochana 😃

    OdpowiedzUsuń
  12. Zaintrygowałaś mnie, nie znam Autorki, muszę poszukać. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Pewnych win nie da się odkupić

ZAPOWIEDZI

Gdzie kot nie może tam człowieka pośle!