Puzzle, puzzle

Listopad był wyjątkowo bury, ponury, zimny i jakiś taki obślizgły. Lubię każdą porę roku i każdy miesiąc, bo uważam, że zawsze można znaleźć oprócz tych złych stron jakieś pozytywne. Tak już mam, że lubię się doszukiwać „plusów w minusach”. Tym razem jednak listopad był blisko, żeby mnie pokonać swoim depresyjnym wydaniem, ale byłam dzielna i się nie dałam. Jako antidotum na smutne smutki wybrałam obrazek na 1000 elementów firmy Castorland. Układało się intuicyjnie, a piękne barwy cieszyły oczy podczas szarugi.



Byle do Świąt, potem będzie już z górki!

                                                              Ciąg dalszy nastąpi…

Komentarze

  1. To czekamy na resztę puzzli. Mój Chrześniak je uwielbia, ja nie mam cierpliwości ;-) Pozdrawiam znad sprzątania ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam układać puzzle, chociaż nie robię tego często. Takiego zestawu jeszcze nie mam, ale możliwe, że wszystko to kwestia czasu. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, jest co układać. Bardzo ładny motyw kwiatowy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkie są piękne, ale te z rowerem, skradły moje serce.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne! Do oprawienia i powieszenia na ścianę!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeju jak ja dawno nie układałam puzzli. :) Piękny motyw.

    OdpowiedzUsuń
  7. Super! Ja ostatnio z córką też układałam dwa zestawy, ale po 500 elementów. Na większe zestawy też przyjdzie czas. Przyjemności!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jako dziecko kochałam układać puzzle, teraz brakuje mi nieco miejsca, bo koty rządzą domem :)
    https://okularnicawkapciach.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. 1000 elementów, wow brawo! Oj ja nie lubię listopada, a grudnia jeszcze bardziej ;) Też staram się zawsze szukać jakiś pozytywów! P.S. daj znać jak książka do Ciebie dojdzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny motyw, a samo układanie mocno podziwiam. Nie mam cierpliwości do takich rzeczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak ja dawno puzzli nie układałam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja dawno nie układałam jakichkolwiek puzzli a 1000 elementów to już w ogóle dla mnie abstrakcja :D Podziwiam ❤

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne są! Ja już tak dawno nie układałam puzzli...

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam puzzle i mam kilka zestawów w domu, ale póki co nie byłam w stanie się zmobilizować do ich układania. No, ale nadeszła zima, więc być może to będzie świetne zajęcie na długie wieczory. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Swietne puzzle, czekam na calosc. Ja przy moim Lucyferku juz nic nie uloze bo uwzial sie na puzzle i porozwala wszystkie 😂 Masakra z nim

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękny, wiosenne puzzle. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Pewnych win nie da się odkupić

ZAPOWIEDZI

Pies asystent = proteza oczu i pomoc dla duszy