Puzzle, puzzle
Kto z nas nie zna tragicznej historii Titanica? Ten wspaniały transatlantyk miał tylko jeden rejs pierwszy i ostatni. Zatonął w drodze do Nowego Jorku, w nocy z 14 na 15 kwietnia 1912 roku. Miał pecha i zderzył się z górą lodową. Zginęło podobno ponad 1,5 tysiąca osób. Wrak odnaleziono dopiero we wrześniu 1985 roku. Titanic był luksusowy, komfortowy, reprezentacyjny i drugi co do wielkości statkiem pasażerskim. Nic dziwnego, że jego historia do dziś inspiruje ludzkość. Trefl również postanowił nie zostawać w tyle i stworzyć z pięknego, potężnego transatlantyku głównego bohatera jednego ze swoich obrazków.
Puzzle jak na Trefla, który ma wzloty i upadki, układało się całkiem nieźle. Tym razem nawet łatwo można było odłączyć błędnie ułożony element (a trochę pomyłek było – oj ten ciemny kadłub i granat nieba!). Całość po ułożeniu robi wrażenie i zachęca do bliższego zapoznania się z historią tej wielkiej morskiej tragedii.
Pasażerowie luksusowego Titanica byli zdrowi, ale zabrakło im uśmiechu Fortuny. Tylko orkiestra grała do samego smutnego końca. Dlatego Nam Wszystkich życzę przede wszystkim … szczęścia...
Ciąg dalszy nastąpi…
Kawał dobrej roboty. Niegdyś układałem puzzle pracując w szkole na świetlicy - a teraz układa je mój Chrześniak, który je uwielbia. Pozdrawiam po 24 minutowym czekaniu na chleb - w maseczce. Zdrowych i spokojnych Świąt Wielkiej Nocy. Po zakupach - mieliśmy sprzątanie, ale już kosmetyczne :)
OdpowiedzUsuńZakupy zakończyłam już w Wielką Środę. Sprzątanie prawie na wykończeniu - tak jak napisałeś - kosmetyka ;) Będę czytała i układała, czyli pełen relaks. Dziękuję za wszystkie odwiedziny. Życzę zdrowych i spokojnych Świąt!
UsuńWow, niesamowicie to wygląda. W ogóle uwielbiam puzzle, bo zawsze się wtedy odprężam i jakoś tak nie mam wrażenia, że marnuję czas. :)
OdpowiedzUsuńŚliczne są. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńAle cudne! Wciąż mnie kusisz puzzlami, a ja już nie mogę się oprzeć :D
OdpowiedzUsuńKuszę, kuszę i czekam na zdjęcie jakiegoś ułożonego obrazka!
UsuńPodziwiam. Ja nie miałabym tyle cierpliwości
OdpowiedzUsuńŚwietne są te puzzle. Robią super wrażenie.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Marzę o puzzlach <3
OdpowiedzUsuńNie mam totalnie cierpliwości do puzzli, tak że podziwiam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam układać puzzle, ale dawno tego nie robiłam 😃
OdpowiedzUsuńW Sylwestra oglądałam po raz kolejny Titanica :) A puzzle, nono podziwiam, tyle części.. Super!
OdpowiedzUsuńO wow, prezentują się świetnie. Aż mi narobiłaś "smaka" żeby ułożyć :D
OdpowiedzUsuńA póki co męczę takie moje jedne z Clementoni...
Trudny fragment z lasem - istna masakra bo wszystkie drzewa do siebie są podobne...
Firmę Clementoni bardzo lubię. Obecnie męczę się z Impossible - Minonki. Już mi się śnią po nocach!
Usuń