Braterska więź
„[…] ludzie – poza tą śmietanką bogaczy – ledwo wiązali koniec z końcem, walczyli i umierali, i za co, za nic, stracone miliony bez szans na tym świecie”.
Historia braci Rye i Giga rozgrywa się w Stanach Zjednoczonych we wczesnych latach XX wieku. Byli sierotami zmuszonymi do włóczęgi i wplątali się w ruch robotniczy w miejscowości Spokane. Nawet nie przypuszczali, że tym samym postawią na szali wszystko: swoje wartości, więzy krwi, a nawet życie. To Gig spowodował, że młodszy i zakochany w książkach Rye znalazł się w pełnym wrogości mieście. Młodszy brat wolał się ustatkować i nie miał zdania na wiele kwestii w tym na temat związków zawodowych i agencji pracy. Po prostu chciał płynąć z prądem. Wierzył tylko w zarobek, ciepły posiłek i miejsce do spania. Wraz z bratem, w którego był zapatrzony, wskakiwał do pociągów i podróżował na ich dachach w miejsce, w którym można było uzyskać dorywczą pracę. Awanturniczy tryb życia Giga poprowadził ich do miejscowości, w której, przez zrządzenie losu dla Rye zacznie się nowe życie, a dla jego brata zacznie się ono kończyć. W tle tej braterskiej historii rozgrywają się wydarzenia związane z walką związków zawodowych z krwiożerczymi i skorumpowanymi agencjami pracy. Braci łączy wspólny los i przykre doświadczenia życiowe, ale każdy z nich ma odrębne spojrzenie na świat. Różnią się wrażliwością, postawą moralną i zupełnie innymi marzeniami. Jak potoczą się ich losy? Czy więzy krwi będą miały znaczenie?
„Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich”.
Czytało się dość przyjemnie. Niekiedy za bardzo były rozwinięte sprawy związków zawodowych, ich przemowy i przedstawiona ideologia, to mnie trochę nużyło i spowalniało toczącą się historię. Jednak dobrze się czytało o kochających się braciach, o brutalnych policjantach, którzy nie grzeszyli ani zbytnią inteligencją, ani odrobiną empatii. Były morderstwa, szpiegostwo, anarchiści i bogacze, którzy nie wiedzieli, co zrobić z pieniędzy zarobionymi między innymi na wyzysku. Były przejmujące opisy podziałów międzyludzkich i społecznych oraz detektywi ze słynnej agencji Pinkertona. Historia Jessa Waltera to sensacja połączona z obyczajówką. W fikcję literacką Autor wplótł realne postacie, które kiedyś rzeczywiście żyły i działały, jak na przykład Elizabeth Gurley Flynn. Niezmordowana agitatorka związkowa znana z wygłaszania płomiennych przemów, walki o prawa kobiet i o wolność słowa:
„Krwiożercze agencje pośrednictwa pracy, kopalnie, noclegownie, burdele, tawerny, policjanci – oni wszyscy tworzą jedno sukno. Jak z tym walczyć? Atakować wprost? Czy pośrednio? Walczyć siłą czy sprytem? Nie wiem”.
Również niektóre wydarzenia, jak zamieszki z 1909 i 1910 w Spokane i rewolucyjny ruch Robotników Przemysłowych Świata rzeczywiście miały miejsce. Autor wiedzę o przemowach, wiecach i zamieszkach pozyskał z licznych książek, w tym historycznych i z relacji prasowych, do których odsyła w podziękowaniu. Ciekawie napisana książka, z interesującą fabułą i bohaterami, ale historia związków zawodowych może znudzić kogoś, kto nie jest zainteresowany tym aspektem historii społecznej młodziutkiej Ameryki.
Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję Poradni K.
Poradnia K - bardzo dobre książki. W odpowiednim czasie przeczytam. Pozdrawiam ! Po porannych zakupach i w trakcie sprzątania, przed kolejnymi zakupami ;)
OdpowiedzUsuńSama fabuła mnie zainteresowała. Będę miała tę książkę na uwadze.
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńJestem na tak.
OdpowiedzUsuńBrzmi naprawdę ciekawie :)
OdpowiedzUsuńJa do końca nie jestem przekonana. Mam też wiele innych książek do nadrobienia.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Witam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńNie znam tej książki, ale będę ją miała na uwadze. Rewelacyjna recenzja :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Książki nie znam, ale bardzo lubię to wydawnictwo.
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawiłaś mnie tą książką.
OdpowiedzUsuńZ pewnością jest warta przeczytania :)
OdpowiedzUsuń