Puzzle, puzzle!!
Kolejny detoks od książek. Oczywiście chwilowy. Tym razem wybór padł na firmę rodzimą jaką jest Trefl. Ciekawy wykrojnik, ułatwiający układanie, ładne, soczyste barwy. Jedynym minusem jest słabej jakości karton, ale jak się kocha to się i wybacza!
Co prawda obrazek na 500 elementów, ale jakże piękny widok na Bałtyk. W ponury marcowy dzień wspomnienie lata na poprawę nastroju!
Ogromnym plusem 500 elementów jest to, że można spokojnie puzzle ułożyć przez weekend! Doskonale wyciszają i powodują wzrost endorfin! No i kolejny plus - w przeciągu kilku/ kilkunastu godzin widać efekt ....
W zależności od czasu i weny ciąg dalszy nastąpi....
Uwielbiam puzzle. 😊
OdpowiedzUsuńOstatnio sama myślałam o puzzlach. Chętnie ułożyłabym jakiś ładny widoczek. :)
OdpowiedzUsuńMoją ulubioną firmą jest Clementoni. Piękne, wyraziste, nasycone barwy!
UsuńPuzzle są super! bardzo lubię układać ;)
OdpowiedzUsuńBałtyk cudny zawsze , ale najcudniejszy jak nie ma tam tłumów....
OdpowiedzUsuńDwa lata temu ukladalam Londyn 3000 el i byly naprawde piekne - obraz olejny . Alez bylo trudno ukladac, bo malutkie byly te elementy i czasem oczy bolaly. Ale efekt mega zadowalajacy :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNajgorzej jest zacząć. Później jak już się widzi efekty, to aż serce i oczy się radują i ma się dodatkową energię.
Usuń