Co wydarzyło się na klifie?
„Cóż za podstępne sieci tkamy.”
Książkę Jenny Blackhurst „Noc, kiedy umarła” dostałam, jako
nagrodę w konkursie na mini – mini opowiadanie ogłoszone na portalu
lubimyczytać. O autorce słyszałam sporo dobrego, wiec opatulona kocem, z jednym
kotem na kolanach, drugim mruczącym w okolicach karku oraz z kubkiem herbaty
lipowej z miodem (zimno!!) Zatopiłam się w lekturze.
Pomysł na książkę świetny. Bardzo mocny początek opisujący
skok z klifu panny młodej w dniu ślubu. W kolejnych krótkich, czasem wręcz
maciupkich rozdziałach poznajemy przeszłość Evie, jej przyjaciółkę Rebeccę oraz
Jamesa i Richarda. Richard, mąż Evie nie wierzy, że popełniła samobójstwo.
Wciąż zadaje sobie pytanie, „Dlaczego?”. Policja zaś podejrzewa morderstwo, a
więc głównym ich podejrzanym staje się kilkugodzinny mąż Evie tj. Richard.
Sprawa jest tym bardziej mroczna i tajemnicza, że ciała, mimo poszukiwań z
udziałem śmigłowca, nie udaje się odnaleźć. Retrospekcje występujące obficie w
thrillerze, pozwalają nam spojrzeć na świat oczami przyszłej samobójczyni. Poznajemy,
co ją ukształtowało, jakie tajemnice skrywała oraz co doprowadziło do tego, że
w dniu ślubu skoczyła do morza. Tajemnicę zna tylko najlepsza przyjaciółka. Rebecca
jednak zrobi wszystko by owa sprawa nie ujrzała światła dziennego. Ma w tym
swój własny interes... Niby wszystko jasne ... a tymczasem, w jakiś czas po śmierci
Evie Rebecca dostaje sms: „Mogłaś mnie
ocalić” …..
Thriller trzymający w napięciu, emocje dawkowane, fabuła
jest na tyle ciekawie i intrygująco skonstruowana, że nie pozwala przysnąć i
odpocząć. Zakończenia się trafnie domyśliłam, ale kilka elementów lekko mnie
zaskoczyło. Mimo że to thriller czyta się nad wyraz lekko. „Noc, kiedy umarła”
mimo tytułu, to po prostu idealna, niezobowiązująca lektura na 2 wieczory lub
na weekend.
Muszę tę książkę w końcu przeczytać. Mam nadzieję, że się nie zawiodę, bo lubię ten gatunek.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Jeśli nie będziesz nastawiona na fajerwerki, to się nie zawiedziesz ;)
UsuńTa książka jest na mojej liście do przeczytania.
OdpowiedzUsuńBrzmi całkiem ciekawie.
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę i bardzo mi się podobała. 😊
OdpowiedzUsuńMnie baaardzo wciągnęła.
OdpowiedzUsuń