Zapraszam do Lipowa!
"Nie można drwić z ludzi, którzy są na granicy wytrzymałości."
Katarzyna Puzyńska akcję swoich kryminałów osadziła
niedaleko Brodnicy. Lipowo to urokliwa mała miejscowość, w której, jak to
zawsze bywa w takich miejscach, każdy zna każdego. Atmosfera bywa gęsta i
tajemnicza. Każdy ma bowiem coś na sumieniu i każdy plotkuje - nie zawsze dobrze życząc
drugiej osobie. Miasteczko jest otoczone lasami i jeziorami, więc opisywana
sceneria jest przepiękna o każdej porze roku. Głównym bohaterem wykreowanym przez
Autorkę jest policjant Daniel Podgórski. W każdym kolejnym tomie zapoznajemy
się nie tylko ze sprawami kryminalnymi, które próbuje rozwiązać, ale również z jego
życiem prywatnym. Radościami, smutkami, rozterkami, problemami, marzeniami.
Poznajemy też Weronikę, Emilię Strzałkowską, Michała Zarębę, Pawła Kamińskiego
i najbardziej kontrowersyjną i wyrazistą postać policjantki z Komendy
Powiatowej w Brodnicy Klementynę Kopp. Postać ta jest nie tylko charakterystyczna,
ale też i charakterna!!! Nawet bardzo!!!
W każdym tomie mamy oddzielną, „samodzielną” historię
kryminalną, ale jednocześnie są to opowieści obyczajowe z rozbudowanymi wątkami
psychologicznymi.
1.
„Motylek”
2.
„Więcej czerwieni”
3.
„Trzydziesta pierwsza”
4.
„Z jednym wyjątkiem”
5.
„Utopce”
6.
„Łaskun”
7.
„Dom czwarty”
8.
„Czarne Narcyzy”
9.
„Nora”
10.
„Rodzanice”
„Pokrzyk” to najnowsza część sagi o Lipowie. Jak zwykle
Katarzyna Puzyńska wciągnęła w stworzony przez siebie świat. Lektura
po raz kolejny dostarczyła emocji, miała bardzo dobre tempo, no i te krótkie rozdziały
kończące się zawsze zdaniem, które „zmusza” do dalszego czytania. To jest
właśnie to, co Tygryski lubią najbardziej! Zagadka kryminalna opisana w
tym tomie (już 11) była pełna zawirowań i jedną z najlepszych jak do tej pory
(z wyjątkiem „Domu czwartego”, „Utopców” i „Łaskuna”). Autorka opisała rodzinkę
z piekła rodem! Z bohaterami też się działo, oj działo. W życiu Daniela
Podgórskiego, Weroniki, Mili i Klementyny zaszły spore zmiany. Zachowania
niektórych osób irytowały, innych rozczarowywały i niepokoiły. „Ale! Spoko!” jak
skomentowałaby Klementyna Kopp!
Z niecierpliwością czekam na kolejny tom! Niektóre sprawy
czekają na wyjaśnienie …..
Ja jak na razie przeczytałam dwa pierwsze tomy cyklu o Lipowie i nie jestem zachwycona :( Pierwszy był nawet znośny, bo wiadomo, każda nowość jest ciekawa . Jednak za wiele w tych książkach było denerwujących mnie , nie wiem jak to nazwać '' manier '' ? Te powtórki , to chyba najgłówniejszy '' grzech '' pani Puzyńskiej przez który nie mogę przebrnąć... ale jestem twarda i łatwo nie odpuszczam , planuję czytać dalej , może w końcu między nami (mną i autorką) zatrybi właściwie :)
OdpowiedzUsuńPrzyznaję Puzyńska ma dziwną manierę powtarzania, ale jakoś niespecjalnie mi to przeszkadza. Czasem jest mnóstwo wątków pobocznych np. w "Łaskunie", może w ten sposób stara się to jakoś uschematyzować ;) taaaa tłumaczę Ją bo bardzo lubię Jej książki ;)
UsuńBardzo lubię opowieści o Lipowie i przeczytałam prawie wszystkie części.
OdpowiedzUsuńNie podobały mi się ostatnie 3 części, już za bardzo wydumane.
OdpowiedzUsuń