Przygnębienie odbiera rozum

„Jest to historia o wielu sprawach, przede wszystkim o idiotach. Powiedzmy to sobie wprost: z łatwością przychodzi nam uznawanie innych za idiotów, ale tylko jeśli zapomnimy, jak idiotycznie trudno jest być człowiekiem. Szczególnie gdy mamy kogoś, dla kogo staramy się być w miarę dobrymi ludźmi”.

Czasami zdarza się, że czujemy się jak w potrzasku. Nie widzimy sensownego wyjścia z trudnej sytuacji. Wtedy po głowie krążą różne, dziwne myśli. Potrzeba chwili, złość, desperacja są złymi doradcami. Jednak większość z nas nie wdraża zwariowanych pomysłów w życie, jednak są tacy, co…

Cała opowieść zaczyna się od napadu na bank. Bezgotówkowy… taaak dobrze czytacie… Po nieudanym napadzie rabuś stara się uciec przed policją. Dociera do położonej niedaleko kamienicy i po nieudanych próbach jedne z drzwi mieszkań stają nagle otworem. Radość nieudolnego przestępcy jednak była przedwczesna, albowiem mieszkanie było pełne ludzi. Okazało się wystawione na sprzedaż… Czy można mieć większego pecha? I to w przededniu sylwestra?


„Wzięcie zakładników jest trudniejsze, niż mogłoby się wydawać, jeśli zakładnicy to idioci”.

Historia jest o moście, nieudanym napadzie na bank, o wzięciu zakładników, a nawet o…króliku… W rzeczywistości jest to historia o miłości, stracie, popełnianych błędach, kompleksach, demonach szalejących w duszy, bólu  istnienia. O strachu przed życiem i braniem na siebie odpowiedzialności. O decyzjach podejmowanych pod wpływem impulsu, nieprzemyślanych, które rzutują nie tylko na dalsze życie osoby, która je podejmuje, ale i na innych ludzi. Decyzje bowiem mają to do siebie, że zataczają kręgi jak kamień wrzucony do wody.

Czytałam i na zmianę zaśmiewałam się i smuciłam. W prostocie słów pod pokrywką z absurdu, chaosu oraz humoru Autor gotował na wolnym ogniu bolączki współczesnych czasów i ludzi. Strach, lęk, cierpienie, samotność, niezrozumienie, utrata, wzajemne żale, zapominanie o drobnych gestach lub słowach, które mogą być ważne dla innych i głupie pomysły zrodzone w akcie największej desperacji. Szczerze współczułam uzbrojonej jednostce nie tylko dlatego, że zdołała przypadkiem trafić na wyjątkowy zestaw jednostek ludzkich uchodzących za normalne, rozmieszczone na kilkunastu metrach kwadratowych. Współczułam, bo mimo wszystko potrafiłam zrozumieć, co nią kierowało przy podejmowaniu tak drastycznych i bolesnych w skutkach decyzji. Kto z nas nie zrobił nigdy czegoś idiotycznego? Niestety w prawie w każdym z przedstawionych bohaterów odnajdowałam część siebie, a jeśli nie, to byłam przynajmniej w stanie pojąć i usprawiedliwić ich postępowanie.

Książka jest bardzo specyficzna i z pewnością nie przypadnie każdemu do gustu. Narracyjne pomieszanie z poplątaniem, chaos może niektórych zniechęcić do lektury, ale uważam, że warto zwrócić uwagę na tę publikację. Jest stworzona zarówno do śmiechu, jak i do zadumy.

„Mówi się, że osobowość człowieka jest sumą jego doświadczeń. To nieprawda, nie do końca, bo gdyby wszystkim, co nas definiuje, była przeszłość, nie wytrzymalibyśmy sami ze sobą. Wmawiamy sobie, że jesteśmy czymś więcej niż popełnionymi błędami”.

 Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję Wydawnictwu Marginesy.

Komentarze

  1. Zastanowię się, widzę że gatunkowo to taki misz - masz. W sumie lubię urozmaicenia. Jeśli się pojawi w bibliotece, sięgnę ;-). Pozdrawiam Anka po zalatanym dniu ;-) .

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę wlepkę apki streamingowej. Idę szukać serialu, bo chyba na czytanie nie mam ochoty, ale chętnie to łyknę w wersji obrazkowej 😜

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie książka intryguje, dlatego na pewno przeczytam ją za jakiś czas. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam jeszcze okazji czytać tej książki. Wydaje się całkiem ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi naprawdę intrygująco, zdecydowanie mnie zaciekawiłaś :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Zrobię wyjątek i zacznę od serialu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kojarzę serial, obejrzałam kilka odcinków, ale może sięgnę po pierwowzór. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Już czeka na czytniku. Koniecznie muszę ją przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Brzmi ciekawie, ale raczej się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Książka wydaje się być ciekawa :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Napad na bezgotówkowy bank? Taki nieudolny przestępca budzi moje zaciekawienie. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Spróbowałabym lektury, ale obawiam się, że nie przypadłaby mi do gustu ;<

    OdpowiedzUsuń
  13. Pierwszy raz widzę tę książkę, ale opis i Twoja opinia mnie zachęcają, żeby przyjrzeć jej się bliżej. Obawiam się tylko trochę czy ten narracyjny chaos przypadnie mi do gustu, bo jednak takie pomieszanie z poplątaniem nie zawsze mi się podoba ;). Ale sprawdzę!

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie wiem , czy akurat moje klimaty, ale na razie nie mówię nie. Jeszcze się zastanowię! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Raczej nie sięgnę po książkę, bo to nie moje klimaty, ale chyba zainteresuję się serialem i z ciekawości obejrzę przynajmniej jeden odcinek.

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo mnie zaciekawiłaś, lubie takie inne książki. Zazwyczaj mają sporo do zaoferowania.

    OdpowiedzUsuń
  17. No ciekawe czy mnie by przypadła do gustu ta historia. Już nieraz miewałam tak, że śmiałam się i płakałam z żalu na przemian. Czasem jakaś książka wydaje się na pozór śmieszna, a pod spodem smuci do głębi. Trudno nas ludzi rozszyfrować. Każdemu z nas zdarza się zrobić cos naprawdę durnego. Uściski z Krakowa. U nas wiosna póki co

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Pewnych win nie da się odkupić

ZAPOWIEDZI

Święta, święta…