Trafiła kosa na kamień
„Pod nieobecność świadków opadają maski.” Jako namiętna czytelniczka thrillerów psychologicznych postanowiłam zawrzeć bliższą znajomość z twórczością Fiony Barton. W pierwszej kolejności na warsztat chwyciłam jej debiutancką powieść tj. „Wdowa’. Okładka jest intrygująca i zachęcająca do lektury, utrzymana w niepokojącym klimacie. Jean wyszła za mąż w bardzo młodym wieku i całym światem stał się jej ukochany Glen. Wspierała go we wszystkich planach i pomagała zrealizować marzenia. Trwała wiernie i solidarnie nawet w tak bardzo ciężkim i trudnym okresie, jakim było oskarżenie Glena o porwanie małej dziewczynki. Gdy mąż zginął w wypadku samochodowym wdowa milczy i zamyka się w swoim domu przed natarczywymi dziennikarzami, którzy koniecznie chcą się dowiedzieć, jaka jest jej wersja wydarzeń, czy znała dobrze swojego męża, czy go kryła, czy mu pomagała. Chcą wiedzieć wszystko byle by tylko zdobyć nośny temat. A może cała historia ma drugie dno? Książka ma podział na krótki...