Popyt i podaż, czyli o tym, że nie zawsze cukier krzepi.
„[…] fakt, że cukier nam szkodzi, nie do końca jest winą samego cukru. Co ważne, jest on składnikiem zdrowej diety. Jednak poprawne relacje z nim burzy m.in. nasz tryb życia: co i jak jemy, ile śpimy i jak radzimy sobie z emocjami. Bywa więc, że dwie łyżeczki cukru mogą jednej osobie zaszkodzić bardziej niż dziesięć innej”.
Zabiegani, obarczeni ogromną ilością obowiązków zawodowych i
domowych często zapominamy o czymś tak ważnym i podstawowym jak porządne
posiłki. Niektórzy w biegu nie czują głodu lub tylko skubną co nieco, inni non
stop coś podjadają, są też osoby jedzące zbyt dużo na jeden raz. Nie patrzymy
wtedy też uważnie na to, co spożywamy, byleby złagodziło doskwierające i
przeszkadzające uczucie głodu i dodało potrzebnej energii. Dopiero w momencie,
w którym pojawiają się różne dolegliwości, sami lub z pomocą lekarza uświadamiamy
sobie, że zdrowy i odpowiednio zbilansowany posiłek to jednak podstawa.
Dziennikarka prasy kobiecej i jednocześnie dietetyczka Joanna Zielewska wydała poradnik, w którym naukowo i życiowo rozprawiła się z cukrem i metabolizmem. W sposób prosty i zrozumiały wyjaśnia mechanizmy zachodzące w naszym organizmie, kiedy przyjmujemy w różnej postaci cukier i węglowodany w nieprawidłowej formie lub w zbyt wielkich ilościach. Nie jest to naukowy wywód, ale aktualna wiedza podana na tacy w sposób konkretny, przejrzysty i bez zbędnej nużącej terminologii.
O której zjeść coś słodkiego, kiedy najlepiej wypić kawę, który
ocet wybrać? Jak zrobić domową nutellę z awokado i jakie przyprawy najlepiej
podkręcają metabolizm? Zdrowszy ziemniak czy ryż? Jogurty chude czy tłuste?
Prażenie czy gotowanie? Więcej witaminy C ma cytryna czy limonka? Tego i
jeszcze wielu innych ciekawostek można się dowiedzieć właśnie dzięki tej
publikacji.
W Glukozowym zawrocie głowy znajdziemy jeszcze coś,
co przyda nam się w życiu codziennym. Są to liczne przepisy na śniadania,
obiady, kolacje, pieczywa, ciasta i zdrowe przekąski dla „podjadaczy”. Myślę,
że wśród 115 różnych potraw każdy znajdzie coś dla siebie, a niektóre zdjęcia
sprawią, że śliniaki zaczną intensywniej pracować. Bo kto powiedział, że
podczas wspomagania metabolizmu i poprawy wyników krwi nie można cieszyć się
jedzeniem i to bardzo różnorodnym? Wszystko po prostu siedzi w naszych głowach.
Zdrowych nawyków trzeba się nauczyć, ale o ile przyjemniej, gdy na naszych
talerzach znajdzie się to, co lubimy, a nie musimy skonsumować. Grunt to
przyjemność połączona z konsekwencją, a reszta, jak mawia mój kardiolog,
przyjdzie z czasem.
Osobiście znalazłam wiele ciekawych dań, które zamierzam wypróbować: muffiny ziołowe, chleb twarogowy, ryba w sosie jogurtowo-cytrynowym, tosty z salsą z awokado czy pulpety w minestrone. Przepisy brzmią niegroźnie, ale apetycznie, a co ważne dla mnie, jak i dla wszystkich zapracowanych są proste i szybkie w wykonaniu. Nie ma w nich też produktów, które trzeba specjalnie wyszukiwać. Większość jest dostępna w przeciętnych dyskontach i to jest kolejny plus. Autorka podkreśla, że zdrowe odżywanie nie składa się z wyrzeczeń, ale z rozsądnego podejścia do tematu. To mi się podoba i tego będę się trzymać!
Wrażliwych czytelników ostrzegam, że publikacja zawiera
niestety dość dużo literówek.
Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję PRart
Media oraz Ringier Axel Springer.
Jesiennie na Bonito:
Księgarnia w Paryżu do kupienia na Bonito
Dziennik pokojówki do kupienia na Bonito
Dziewczyna z wrzosowisk (barwione brzegi) do kupienia na Bonito
Będę miał na uwadze, sam zmagam się z trochę podniesionym poziomem cukru, pozdrawiam Anka, miłego weekendu :-)
OdpowiedzUsuńU mnie dla odmiany spowolniony metabolizm przez niedoczynność tarczycy
UsuńBardzo fajna i potrzebna publikacja. Mnie literówki nie przeszkadzają.
OdpowiedzUsuńNo to dobrze, bo jest ich kilka...naście.
UsuńPozwolisz, że skopiuje sobie zdjęcie z vege gołąbkami? Chętnie wypróbuję przepis :)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo ;)
UsuńDomową nutelle to brzmi bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńSkładniki też fajne, a robi się migiem.
UsuńU mnie poziom cukru zawsze jest prawidłowy, ale zainteresuję się tą książką, skoro są w niej przepisy ze składników, które można kupić w każdym dyskoncie. Piszesz, że autorka radzi, o której najlepiej wypić kawę i który ocet wybrać. Ja tam kawę piję zawsze z samego rana, niesłodzoną, mam ten nawyk od zawsze i nie zamierzam go zmieniać, a co do octu, kupuję jabłkowy. :)
OdpowiedzUsuńSzczęściara, ja nie mogę pić kawy z rana :( ocet jabłkowy też nie wszystkim służy, a tu dała fajną alternatywę - ocet balsamiczny
UsuńChętnie zajrzałabym do tej książki. Na co dzień staram przestrzegać się diety z niskim IG.
OdpowiedzUsuńJa powoli muszę się starać przestrzegać i wcale nie mam problemów z cukrem...
UsuńMoja babcia ma cukrzycę drugiego stopnia ,więc chętnie kupię tę książkę dla niej. A i sama też skorzystam z wiedzy w niej zawartej.
OdpowiedzUsuńPodana w przystępny sposób.
UsuńOsobiście od lat nie jem cukru. Czasami się coś zdarzy ale bardzo rzadko. Właściwie to chyba tylko kawałek tortu na czyichś urodzinach albo lody latem, czy gofer. Na co dzień słodzę ksylitolem, erytrytolem i stewią. To samo daję dzieciom.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do obejrzenia mojego nowego obrazu :)
A ja gdy widzę słodycze, to kwiczę ;)
UsuńRozsądek przede wszystkim i bardzo się cieszę, że z tej publikacji oraz z Twojego posta właśnie przebija ta maksyma, bo któż z nas nie spotkał się z tak wieloma opiniami na temat żywienia, żywności, diet i tak zwanych 'tego nie wolno', 'a to trzeba'. Jestem przeciwnikiem skrajnego i dogmatycznego podejścia do życia w ogóle (czasami nawet komuś posłodzę i wtedy widzę uśmiech na twarzy 😄) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDokładnie! Najgorsze jest takie "od ściany do ściany". Cukier jest potrzebny organizmowi tak jak i tłuszcze, ale wszystko z umiarem i ze zdrowym podejściem. Na talerzach może być i zdrowo i kolorowo i pysznie. Autorka wspomina również o aktywności fizycznej, ale też nie po 2 godz. na siłowni tylko np. 40 minutowy spacer dość żwawym krokiem.
UsuńDziękuję Aniu za polecenie tej książki, muszę się za nią rozejrzeć. Gdy się choruje, trzeba znaleźć złoty środek z dietami. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńA niektóre z przepisów mogą być po prostu pyszne, a i z przygotowaniem dań nie powinno być problemu.
UsuńBardzo inspirująca pozycja.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę, no i wbrew pozorom dla każdego.
UsuńCiekawa książka dla osób z problemami związanymi z cukrem.
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem. Jeśli rzuca się czymś, co przypomina maczugę to dobra nazwa. :) Chociaż dla nie wtajemniczonych może brzmieć dziwnie nieco.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
Nie tylko z cukrem, ale też ze złym cholesterolem czy borykającym się z Hashimoto.
UsuńBardzo ciekawa propozycja, znam kilka osób które mają problemy z cukrem, być może taka książka by im pomogła:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa propozycja, znam kilka osób które mają problemy z cukrem, być może taka książka by im pomogła:)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować :)
UsuńBardzo przydatna książka tym bardziej, że zawiera 115 przepisów na różne dania :)
OdpowiedzUsuńJuż kilka wypróbowałam i rzeczywiście było szybko, z dostępnych składników i było bardzo dobre i o dziwo bardzo sycące.
UsuńZainteresowały mnie te wege gołąbki :) Skopiowałam przepis. Co do cukru, nie słodzę herbaty ani kawy, jem mniej słodyczy, ale żeby zupełnie ograniczyć, to nie powiem. Wciągnie się czasem jakieś ciastko lub czekoladę :)
OdpowiedzUsuńTeż ograniczam słodycze, a książka i porady pomogą mi przy niedoczynności tarczycy, bo skonsultowałam ją ze swoim lekarzem :)
UsuńO cukrze i jego wpływie na zdrowie napisano już chyba wszystko.
OdpowiedzUsuńW zasadzie to kiedy czyta się te wszystkie opracowania naukowe, to strach jeść cokolwiek bo od wszystkiego można umrzeć:(
Za dużo tego a wystarczy zdrowy rozsądek i umiar:)
Książka na pewno znajdzie nabywców.
Pozdrawiam i życzę dobrego tygodnia:)
I właśnie na to Autorka stawia na zdrowy rozsądek i równowagę. Zjeść ciasto, później obiad z dużą ilością warzyw, a potem pójść sobie na spacer czy rower, bez "katowania" się aktywnością fizyczną na siłowni ;)
UsuńUważam, że to ciekawa publikacja. W sam raz na te zabiegane czasy.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam.
UsuńJa chyba nie dam rady przebrnąć przez publikację z literówkami...
OdpowiedzUsuńMoże w poradniku odebrałabyś to inaczej niż w książkach
UsuńI to jest zdecydowanie publikacja dla mnie. Już wiem o co poproszę na urodziny 🙂
OdpowiedzUsuńNo to obyś dostała, może już wersję bez literówek ;)
UsuńMoi rodzice mają cukrzycę, ja mam cukier w normie, ale w domu używam tylko Erytrytolu. Ale czasem nie powiem, czekolada skusi...
OdpowiedzUsuńhttps://okularnicawkapciach.wordpress.com/
Myślę, że to poradnik dla każdego, bo cukier to jest głównie jako składnik całego układu metabolicznego.
UsuńCiekawa książka. Mimo, że nie mam problemów z cukrem, nigdy nie miałam, nawet będąc w ciąży, to chętnie poznałabym tę książkę. Dobre ciekawostki ma, a ja lubię takie ciekawe publikacje ;)
OdpowiedzUsuńNo i 115 ciekawych przepisów, również na słodko.
Usuń