Tęczowy Most

No i się stało. 

Grudzień nas nie rozpieszczał, a styczeń już dał znać, że lepiej to już było. 15 lipca 2022 zmarł Impuls. 16.01.2023 zmarła jego siostra. Nie zabrał jej chłoniak jak brata. Zwyciężył rak kości z przerzutami. Patrzenie jak pełen radości pies, żywiołowy, rodzinny, śpiący z kotami, wymuszający zestaw pieszczot nikł w oczach i tracił dobry nastrój, po prostu bolało.


Zostaliśmy z 4 kotami. One chwilowo oszalały, nie mogą sobie znaleźć miejsca, szukają jej, biją się między sobą, nie chcą jeść. Nie tylko my czujemy ogromną pustkę, smutek i żal…







Komentarze

  1. Współczuję! Doskonale rozumiem Twój ból!

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozumiem twój ból po stracie przyjaciela. Moja tinusia też kiedyś odeszła od nas.

    OdpowiedzUsuń
  3. Odejście najbliższego zwierzaka mocno boli. Trzymaj się Kochana!

    OdpowiedzUsuń
  4. mocno tulę! bardzo mi przykro!

    OdpowiedzUsuń
  5. Współczuję. Wiem jak boli stara czworonożnych przyjaciół. Dużo siły i spokoju.

    OdpowiedzUsuń
  6. przykro mi.... My mieliśmy jednego psa, trzeba go uśpić bylo bo bardzo cierpiał. Od tego czasu nie mamy już czworonogów...

    OdpowiedzUsuń
  7. Współczuję! Też kiedyś przeżywałam stratę czworonoga.

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak mi przykro kochana. Pies to jak członek rodziny. :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Wielka szkoda! Posyłam dużo miłości, trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  10. Przykro mi z powodu odejścia Twojego psa. Rozumiem, co czujesz.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo współczuję... Strata członka rodziny i lokalnego stadka, zawsze bardzo boli...

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo współczuję. Ja w styczniu rok temu straciłam tatę i brata i do tej pory tęsknota zżera me serce.

    OdpowiedzUsuń
  13. Współczuję. Przez wiele lat miałam zwierzęta, więc wiem, jak boli ich strata...

    OdpowiedzUsuń
  14. Dobrze wiem co to za strata! Bardzo współczuję...

    OdpowiedzUsuń
  15. To były cudowne ,kochane psy.Serce pęka z żalu na milion kawałków.

    OdpowiedzUsuń
  16. Współczuję bardzo. Wiem co znaczy stracić psa. Swego czasu mieliśmy dwa husky parkę. Piesek umarł ze starości a sunia miała raka. Bardzo to przykre i dobijające. Piękny był ten twój piesek. Tacy przyjaciele powinni żyć wiecznie.

    Kasinyswiat

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

ZAPOWIEDZI

Więzy krwi

Karkonosze i Duch Gór – brama nieba…